Szymon Majewski słynie ze swojego niepokornego i inteligentnego poczucia humoru. Tym razem wziął na warsztat Andrzeja Dudę i osoby, które prezydent ponoć śledzi na Twitterze. Chodzi o konta Karolina Wazelina, Pimpuś Sadełko i Ruchadło Leśne. Dziwne profile obserwowane przez Dudę zwróciły uwagę wielu osób, w tym Szymona. Jak komik skomentował całą sytuację?
- Nie czepiajmy się. To jest wspaniałe. Prezydent chce wiedzieć wszystko o nas - żartuje Majewski. - On chce być zainteresowany każdym z nas i nie starcza mu na to czasu! Ma nas 38 milionów! Każdego chce obserwować na Twitterze. Wśród nich oczywiście też jest Ruchadło Leśne - śmieje się Szymek.
- Mnie akurat to, że prezydent o 3 nad ranem obserwuje nas wszystkich, jak się bawimy, co robimy i rezygnuje ze swojego własnego życia seksualnego, zostawia panią Agatę samotną w sypialni, gdzieś pod osłoną BOR-u, i śledzi nas - dla mnie to jest wspaniałe! To znaczy, że prezydent czuwa - zachwyca się Majewski. - Czuję się followersowany przez prezydenta i na pewno on mnie również obserwuje, dlatego też ja o 3 nad ranem czekam na niego, a że tak powiem, prezydent mnie kliknie - kończy wypowiedź Szymon. Co sądzicie? Przesadził?
Zobacz: Filip Chajzer znów kpi z Beaty Szydło! "Ślubuję dumnie nosić brochę i nie splamić jej honoru"