Mama Anny Lewandowskiej otrzymała propozycję, by nakręciła film dokumentalny o Stanisławie Leszczyńskiej, położnej z obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Propozycje przyjęła, ponieważ jest to ważna postać także w jej życiu.
- Mówiłam do niej ciociu i traktowałam z ogromnym szacunkiem. Wszyscy w rodzinie znaliśmy jej bohaterskie czyny i niezłomny charakter - opowiadała Maria Stachurska w programie "Warto rozmawiać".
Kim była Stanisława Leszczyńska?
W czasie II wojny światowej Leszczyńska była położną. Odbierała porody w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, gdzie trafiła wraz z córką za pomoc Żydom. Udało jej się przemycić ze sobą dyplom położnej i dostała zgodę na pracę. Zasłynęła swoim wielkim sercem i chęcią pomocy - odmawiała zabijania dzieci, a te które były przeznaczone do wynarodowienia w niemieckich rodzinach dyskretnie znaczyła, aby łatwo je było znaleźć po wojnie. Obecnie toczy się proces beatyfikacyjny położnej z Oświęcimia (od 1992 roku).
Mama Ani Lewandowskiej skończyła już dokumentację na terenie obozu, jest także po pierwszych zdjęciach. Syn Leszczyńskiej przekazał Stachurskiej dziennik położnej, to od niego wyszła także propozycja, by to właśnie Stachurska zajęła się filmem.
Zobacz: Skandal w MasterChef. Dzieci miały "zaprzyjaźnić się" ze zwierzakami, które później UGOTOWAŁY