Mama Joanny Moro została naciągnięta przez pseudotaksówkarza: Zapłaciła 400 zł za 4 km!

2022-03-13 17:00

To się w głowie nie mieści, jak ludzie potrafią żerować na nieświadomości bliźnich. Mama Joanny Moro (38 l.) została perfidnie naciągnięta przez nieuczciwego przewoźnika. Myślała, że wsiada do taksówki, a tymczasem pod dom córki zawiózł ją kierowca, który za niecałe 4 km zażyczył sobie 400 zł! I okazuje się, że to jest legalne!

Joanna Moro: Mama zapłaciła 400zł za 4km

i

Autor: Instagram Joanna Moro: Mama zapłaciła 400zł za 4km

Rodzicielka aktorki znanej z serialu „Anna German. Tajemnica białego anioła” w sobotę nad ranem przyjechała do Warszawy z Wilna. Była bardzo zmęczona podróżą w zatłoczonym autobusie. Na Dworcu Centralnym postanowiła skorzystać z taksówki, która, jak się okazało, wcale nią nie była. Mama Joasi nie zwróciła uwagi na cennik na szybie, według którego już za samo trzaśnięcie drzwiami należy się 200 zł, a potem 40 zł za każdy kilometr, a nocą nawet 80 zł! Prywatny przewoźnik za 3,7 km na Żoliborz zażyczył sobie 400 zł. Aktorka poczuła, że jej mama została naciągnięta i poszła na policję.

– Tam powiedziano mi, że nie mogą ścigać kierowcy, ponieważ działa on jako „przewóz osób” i ma prawo do takich cen. Takie firmy nie mają tak uregulowanych cenników, jak tradycyjne taksówki. Ci przewoźnicy tylko czekają na podróżnych zza granicy, którzy nie znają takich trików ani nie są świadomi cen – mówi „Super Expressowi” Joanna.

– Mieliśmy wyjechać po mamę na dworzec, ale jej autobus przyjechał godzinę wcześniej, więc postanowiła nas nie budzić i sama chciała dotrzeć do nas - dodaje gwiazda, która sprawę nagłośniła po to, by inne osoby nie dały się nabierać nieuczciwym kierowcom.

Na szczęście pobyt mamy bardzo się udał. W sobotę wybrała się na spektakl, w którym gra znana córka, a potem wyruszyła z wizytą do dalszej rodziny.

Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel rozstali się!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki