Marcin Hakiel szczerze napisał o swoich uczuciach. "Pozwoliłem się zranić"

Rozstanie Kasi Cichopek i Marcina Hakiela odbiło się głośnym echem w mediach. W marcu wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że postanowili zakończyć swój związek. Para była ze sobą 17 lat, z czego 14 jako małżeństwo. Owocem ich miłości jest dwójka dzieci: Adam (13 l.) oraz Helena (9 l.).

Przyczyny rozstania Cichopek i Hakiela nie zostały podane do wiadomości publicznej. W sieci jednak aż huczy od plotek, że aktorka wdała się w romans z Maciejem Kurzajewskim (49 l.), czyli swoim kolegą z planu "Pytania na śniadanie". Żadne z nich nie wypowiada się jednak w tej sprawie. Kurzajewski uciął temat mówiąc, że oboje pracują w porannym magazynie TVP2. Warto dodać, że dziennikarz niedawno sam zakończył swoje długoletnie małżeństwo. W 2020 roku rozwiódł się z Pauliną Smaszcz. Kurzajewski i Cichopek pojawili się razem na gali rozdania Wiktorów 2021. Sprawiali wrażenie bardzo zajętych sobą, co dodatkowo podsyciło plotki o tym, że łączy ich coś więcej poza przyjaźnią.

W tym wszystkim pozostaje jeszcze Marcin Hakiel. Ostatnio tancerz zorganizował na swoim profilu na Instagramie serię pytań i odpowiedzi. Internauci pytali go m.in. o kwestie związane z rozstaniem. Jedna z osób chciała dowiedzieć się, czy Hakiel został zraniony. Mężczyzna udzielił lakonicznej odpowiedzi, która może jednak rzucać nowe światło na tę sytuację:

- Jeśli, to pozwoliłem się zranić.

Inny internauta zapytał, czy Hakiel nadal mieszka z Cichopek. Ten jednak zaprzeczył. Kolejna z osób zastanawiała się, jakie rady ma dla młodego małżeństwa. Tancerz zasugerował, że najważniejsza jest szczerość między mężem i żoną. 

Hakiel już wcześniej odpowiadał na pytania dotyczące rozpadu jego związku. Stanowczo zaprzeczył podejrzeniom o zdradę ze swojej strony. Mówił również o tym, że życie jest nieprzewidywalne i scenariusze, których nikt się nie spodziewa.

Zobacz zdjęcia Marcina Hakiela i Kasi Cichopek w naszej galerii.