Maryla Rodowicz wściekła po koncercie: "k.., to ci przyp...". Tak ją potraktowano w sylwestra

2024-01-03 9:22

"Sylwester z Dwójką" przegrał nieznacznie z "Sylwestrową Mocą Przebojów" Polsatu, jeśli chodzi o oglądalność. Niekwestionowaną gwiazdą sylwestra z TVP była Maryla Rodowicz. Niestety nasza diwa została okrutnie potraktowana przez organizatorów koncertu. Piosenkarka nie szczędziła słów krytyki w specjalnie wydanym oświadczeniu.

Maryla Rodowicz

i

Autor: Materiały prasowe

Maryla Rodowicz to profesjonalistka w każdym calu. Artystka na swój występ przygotowuje się na kilka godzin przed pojawieniem na scenie. Nie inaczej było także przed "Sylwestrem z Dwójką" w Zakopanem. Gwiazda nie spodziewała się jednak, że zostanie potraktowana przez organizatorów w okrutny sposób, który opisała w mediach społecznościowych.

- Sylwester w Zakopanem. To prawda, że służby porządkowe nie chciały mnie wpuścić na próbę i to dwukrotnie. Nie pomogły teksty, że ja na próbę .Dowód poproszę...ale ja nie mam dowodu.. no to pani nie wejdzie. Taki mamy prikaz .Faktycznie w tym roku, czyli w tamtym , porządkowi mieli takie dyrektywy, że tylko z dowodem i trzeba było być na liście. Poszła fama, że na terenie miały być rozmieszczone kamery i że mysz się nie przeciśnie. Akurat - zaczęła swój wpis na Facebooku.

Mało brakowało, a piosenkarka wygarnęła by osobie organizującej koncert kilka bardzo ostrych słów, które nie byłyby parlamentarne.

- Ja mam zwyczaj stania za kulisami w pełnej gotowości, w kostiumie co najmniej pól h przed wejściem na scenę. To jest dosyć uciążliwe, bo za kulisami jest mało miejsca, byłam bez przerwy przeganiana z miejsca na miejsce w dość chamski sposób. Nosz, pomyślałam sobie, po finale syknę do tego panoszącego się inspicjenta. ... jeszcze raz tak się do mnie odezwiesz k.., to ci przyp...,ale zapomniałam i przypomniało mi się dopiero w hotelu. Mocno wkurzające były lansujące się za kulisami, w trakcie koncertu , osoby zupełnie nie związane z imprezą ,tak zwani krewni i znajomi królika. Tu się przebierają półgołe tancerki, tu się przygotowują artyści do wejścia na scenę, a tu się pałętają uhahane obce ciała. A miała się nie przecisnąć nawet mysz .Dobrze, że w ogóle mnie dopuścili na scenę. I że byłam w Zakopanem, bo mam słabość do górali, do ich muzyki, do ich folkloru, do knajp, do oscypków z grilla, do rydzów z patelni i w ogóle, hej! - zakończyła Maryla Rodowicz.

Tak Maryla Rodowicz stroiła się na sylwestra. Ściągnęła spódnicę przy wszystkich! Wbije się w taki gorset, że pozazdrości jej Doda

W galerii poniżej zobaczycie odchudzoną Marylę Rodowicz podczas sylwestra z TVP:

Sonda
Sylwester z Dwójką czy Polsatem?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki