MasterChef Junior 3, odc. 6: dwie osoby odpadły z programu!

2018-04-15 23:34

Co wydarzyło się w kolejnym odcinku programu "MasterChef Junior 3"? Z programem pożegnało się aż dwóch małych kucharzy. Sprawdźcie, co wydarzyło się w 6. odcinku "MasterChefa Juniora 3"!

MasterChef Junior

i

Autor: MasterChef Junior Kto pożegnał się z programem "MasterChef Junior 3"?

W kolejnym odcinku MasterChefa Juniora 3 młodzi kucharze przyrządzali swoje potrawy w okocimskim Pałacu Goetzów.

Pierwsza konkurencja polegała na pracy drużynowej, Anastazja otrzymała niebieski fartuch, a Mateusz - czerwony fartuch. To oni wybierali swoją drużynę jako szefowie kuchni. Dlaczego? Ponieważ w poprzednim odcinku wygrali konkurencję z rozpoznaniem smaków lodów.

Drużyny musiały przygotować wykwintne i ekskluzywne śniadania dla jurorów i innych gości hotelu. Drużyna, która przegrała, musiała wziąć udział w drugim zadaniu i walczyć o pozostanie w kuchni MasterChefa.

Ania Starmach gra na bębnach

- Pierwsze zamówienie było największe, było tego bardzo dużo. Osiem kart, osiem osób - powiedziała Anastazja. Dzieci uwijały się w kuchni: jedne przygotowywały koktajle, inne owsianki, a jeszcze inne - naleśniki. Hania i Anika zawiozły śniadanie na wózku windą. W korytarzu usłyszały dźwięk muzyki. Gdy weszły do jednego z pokojów, nagle zobaczyły Anię Starmach grającą na bębnach! - Świetnie jej to wychodziło i Ania super wyglądała - powiedziała Hania.

Michel tańczy hip-hop

Gdy Stefcia zawiozła drugie śniadanie, w pokoju również odkryła niespodziankę. Zobaczyła Michela ubranego jak rapera i tańczącego do hip-hopu.

Anastazja bardzo poganiała swoją drużynę. - Strasznie krzyczała. To nie było fajne, bo w kuchni jak ktoś krzyczy, to był jeszcze większy stres - powiedziała Hania. - Trzymałam żelazną rękę, żeby w kuchni nie było żadnych opóźnień - wytłumaczyła swoje zachowanie Anastazja. - To było fajne, że każdy każdemu pomagał - oceniła Zuza.

Zuza spotyka Blowka

Zuza zawiozła śniadanie do pokoju, w którym czekał na nią Blowek. - Wow, zobaczyłam Blowka, który ma 3 miliony subskrypcji - powiedziała zachwycona dziewczynka. - Wiecie, kogo spotkałam? Blowka! - wykrzyknęła po powrocie do kuchni. Hania i Anastazja nie mogły jej uwierzyć.

Kasia zawiozła śniadanie do pokoju, w którym czekał na nią Mateusz Gessler. Kucharz leżał w wannie w... stroju płetwonurka. Mateusz zamówił jajka na miękko,które niestety nie było dogotowane.

Anastazja i Mateusz w pokoju spotkali Natalkę i Julkę, które wygrały poprzednie edycje MasterChefa. Dziewczyny przeprowadziły bitwę na poduszki, a później spróbowały dań. Jajko było niedogotowane, ale żurek całkiem niezły.

Anika w pokoju spotkała Damiana Kordasa dekorującego ciasteczka. A Mateusz spotkał Mateusza lepiącego pierogi. To były ostatnie dwa spotkania. Drużyny zakończyły wydawanie śniadań i musiały posprzątać kuchnię.

Która drużyna była lepsza?

Mateusz Gessler przyznał, że za każdym razem, gdy gościom smakowało, wywieszali na drzwiach uśmiechniętą buźkę. Najpierw było 4:2 dla drużyny Mateusza. Później Anastazja otrzymała kolejne dwie buźki, co oznaczało remis. Kto wygrał? Ostatnia kartka powędrowała do drużyny Anastazji. - Wspaniały, piękny, emocjonujący, niesamowity dzień dzisiaj był - powiedziała zachwycona Anastazja.

- Tylko o jednego gościa, jeden punkcik, jedną setną przegraliśmy - powiedziała Stefcia. Drużyna Mateusza weźmie udział w konkurencji eliminacyjnej. Z odcinka odpadną aż dwie osoby.

Zadanie eliminacyjne

Kucharze z czerwonej drużyny walczyli miedzy sobą o możliwość pozostania w programie. Pod skrzynkami znaleźli steki. Zadanie będzie polegało na przygotowaniu jednego idealanego średniokrwistego steka. Kucharze mieli 10 szans na zrobienie tego jednego idealnie wysmażonego steka.

Staś zaczął smażyć, korzystając z kuchennego zegara. Jako pierwszy podniósł rękę. - Stek jest zaliczony przez wszystkich jurorów, jesteś bezpieczny - usłyszał. Stek Stefci był zbyt mocno wysmażony. Bartek usmażył idealnego średniokrwistego steka, co oznaczało, że jest bezpieczny. Mateusz zajął trzecie miejsce, jego stek był idealny. O ostatnie miejsce walczyły Stefcia i Kasia, w drugiej próbie Stefcia przygotowała idealny stek, Kasia zbyt mocno wysmażyła mięso, zajęła piąte miejsce.

To była jednak tylko część zadania. Za jurorami znajdowało się wielkie pudło. Pod nim kryją się róznego rodzaju mięsa i ryby, każdy mógł wybrać jeden rodzaj mięsa, a pierwszeństwo w wyborze mają osoby, które jako pierwsze usmażyły steki. Staś miał przygotować karkówkę - stwierdził, że ją udusi. Stefcia robi smażonego indyka z puree z groszku. Bartek przygotowuje antrykot z warzywami i pieczarkami. Mateusz robił łososia z puree z kalafiora. Kasia smaży schab z czosnkiem i tymiankiem. Przygotowuje do niego podłożone z papryki i cebuli.

Jak udały się dania kucharzy?

Staś zrobił blanszowane warzywa, gotowaną karkówkę. - Karkówce zabrakło minutę - powiedział Michel Moran. Bartek zrobił antrykot wołowy z sosem grzybowym. - Mięso jest bardzo smaczne, takie jak lubię. Mocna dziewiątka na dziesięć - powiedział Mateusz Gessler. Mateusz zrobił zapiekanego łososia w sosie musztardowo-koperkowym i ze smażonymi szparagami. - Ryba jest trochę mdła. Za mało jest musztardy, wszystko połączyło się w sos śmietanowy - oceniła Ania Starmach. Stefcia zrobiła pierś z indyka, puree z zielonego groszku. - Mamy sos, który jest nieudany. Znalazłem w nim kawałek czosnku. Dla kogo on jest? - zapytał Michel. - Dla nikogo - odpowiedziała Stefania. Kasia zrobiła schab podany na pieczonej papryce. - Troszkę za twarde mięso, ale bardzo ładne danie - powiedziała Ania Starmach.

Werdykt

Bartek i Staś są bezpieczni. Mateusz wykonał mdłego łososia, danie Stefci nie zostało zaliczone z powodu sosu z kawałkami czosnku. Potrawa Kasi nie wyglądała zbyt estetycznie. Najmniejszy błąd i najbardziej skomplkowane danie wykonała Kasia, dlatego decyzją jurorów to Mateusz i Stefcia odpadli z programu MasterChef Junior 3.

Czytaj: Co grillować, gdy nie jesz mięsa? Może pyszne pieczarki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki