Wideo
Pogoda
Quizy
Sprawa rozwodowa Katarzyny Figury i Kaia Schoenhalsa ciągnie się już spory kawał czasu. Para ciągle formalnie jest małżeństwem, choć od dawna nie mieszkają razem. Aktorka oskarżyła swojego męża o znęcanie się fizyczne i psychiczne. Ponadto obawia się o siebie i swoje córki, Koko i Kaszmir. Na ostatniej rozprawie zjawiła się matka Schoenhalsa. Pani Dorothy wstawiła się za Figurą. Podobno to rozwścieczyło amerykańskiego biznesmena, który postanowił zemścić się na żonie.
- Kasia ma kłopoty finansowe, poprosiła go, by sprzedali warszawski dom i podzielili się pieniędzmi - mówi znajoma aktorki w magazynie "Na żywo". Niestety Kai nie zgodził się na propozycje Figury. Aktorka ma dużo wydatków. Oprócz codziennych sprawunków ma do opłacenia szkoły i zajęcia dodatkowe pociech. Po przeprowadzce nad Bałtyk, zarabia mniej niż w warszawskich teatrach. Dlatego postanowiła dorobić jako wykładowczyni w Gdańskiej Szkole Filmowej. Jak przyznała niedawno w Pytaniu na śniadanie, ubolewa nad tym, że dawno nie dostała żadnej propozycji filmowej.
Zobacz: Figura zrezygnuje z rozwodu?! "Jest zmęczona batalią i maglowaniem brudów"
Podcasty
Playlisty tematyczne
