Od lat związana jest z telewizją, prowadzi programy, ale także jest felietonistką. Niektórym jednak przeszkadza fakt, że Paulina Młynarska w wieku 16 lat zakończyła edukację i ma jedynie wykształcenie podstawowe. Internacui co chwilę wytykają jej to w komentarzach. Teraz Młynarska postanowiła zabrac głos w tej sprawie.
- Ja wiem, że byłoby lepiej, gdybym miała formalne wykształcenie. Lepiej bym się z tym czuła. Ale kiedy miałam 16 lat uciekłam z domu i wyjechałam do Francji. Miałam poważne powody by to zrobić, o czym napisałam z swojej ostatniej książce " Na błędach! Poradnik-odradnik". A potem musiałam się zabrać do roboty, żeby mieć z czego żyć. Niezależność od rodziny była dla mnie najważniejsza i tak jest do dziś, choć (o ironio!) nieustannie słyszę, że wszystko jej właśnie zawdzięczam. Otóż nie. A było by miło, łatwo i fajnie! Wszystko zawdzięczam wyłącznie sobie. Ale nie mam wykształcenia, mam tylko doświadczenie - napisała.
I apeluje do osób, które nie dają jej spokoju.
- Jeśli to komuś bardzo przeszkadza, to niech nie czyta, nie słucha i nie ogląda tego co mam do powiedzenia. Nie ma przymusu. Jest mi przykro, kiedy czytam o sobie, że jestem półgłówkiem, bo nie mam papierów - to naturalne - dodała.
Zobacz: Paulina Młynarska grozi: "Nie będę odwiedzała żadnego z programów w mediach publicznych"