Andrzej Bizoń był modelem i Mister Polski 2000. Znany był także dzięki udziałowi w show Polsatu "Dwa światy". Od 2010 roku zmagał się z poważną chorobą. Zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa doprowadziło go do całkowitego paraliżu, a 13 maja, jak poinformował jego przyjaciel, całkowicie stracił wzrok. W niedzielę poinformowano o jego śmierci.
Aktor TVN i były Mister nie żyje. Andrzej Bizoń miał zaledwie 44 lata. Strasznie chorował
Andrzeja Bizonia pożegnała Magda Modra. Okazuje się, że oboje znali się od wielu lat.
- Poznaliśmy się prawie 20 lat temu, gdy oboje trafiliśmy do Warszawy, trochę jeszcze zagubieni w tym wielkim świecie modelingu. Robiliśmy wspólnie różne projekty, imprezowaliśmy i spędziliśmy z paczką przyjaciół świetny czas (...) Andrzej na każdej imprezie był duszą towarzystwa. To człowiek, który żył z dnia na dzień. Nie zapomnę jego uśmiechu, zawsze mówił, że trzeba żyć, szaleć i brać z życia garściami - wspomina Magda.
Celebrytka postanowiła także opowiedzieć o majątku Bizonia... Jak wyznała - miał on problemy z odkładaniem pieniędzy i przez to popadł w końcu w finansowe tarapaty.
- Najwięcej pieniędzy w latach 90. zarabiał z modelingu. Był najlepiej opłacanym modelem, który dostawał angaże w dużych projektach. To, co zarobił, wydawał jednak lekką ręką, bo był rozrzutny, zawsze go za to ganiłam, mówiąc: Andrzej kup mieszkanie, odłóż coś na przyszłość, póki masz swój złoty okres w karierze. Ale on żył tu i teraz, żył bardzo intensywnie, nikt by się nie spodziewał, że zabierze go choroba. Prędzej, że jego szaleństwa nam go zabiorą - dodała Modra w rozmowie z Plejadą.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj