Wystąpienie Karola Nawrockiego po ogłoszeniu wyników II tury wyborów prezydenckich w Polsce miało uroczysty, ale też rodzinny charakter. Wraz z nowym prezydentem na scenie pojawiła się jego córka Katarzyna – uśmiechnięta, pełna energii siedmiolatka, która radośnie machała do tłumu i przytulała się do taty. Scena wzruszająca, typowa dla tego typu wydarzeń, a jednak w internecie nie zabrakło kąśliwych komentarzy pod adresem dziecka. Anonimowi komentatorzy zaczęli złośliwie oceniać zachowanie dziewczynki, używając określeń w rodzaju „rozpuszczona”, „niewychowana" czy „pyskata”. To najdelikatniejsze z określeń, które padały. Choć wydawałoby się, że dziecko powinno być poza zasięgiem internetowego hejtu, stało się ono celem.
Jako jedna z pierwszych osób ze świata artystycznego zareagowała Doda. Artystka znana z bezkompromisowego podejścia do hejtu zabrała głos w obronie córki Nawrockiego w emocjonalnym wpisie na Instagramie: „Apeluję do was, żeby wasza nienawiść co do polityków i nowego prezydenta nie była przelewana na Bogu ducha winne dziecko, które nie chciałabym, żeby było ofiarą hejtu w sieci” – napisała piosenkarka.
Czytaj więcej: Wybory prezydenckie 2025. Doda grzmi ws. córki Karola Nawrockiego! "Apeluję do Was"
Głos Dody wsparło wielu fanów i innych użytkowników sieci, podkreślając, że dzieci nie powinny płacić ceny za działalność dorosłych. Teraz, po tym, jak po wyzwiskach hejterzy przeszli do kolejnych działań, robiąc między innymi prześmiewcze memy i przeróbki z udziałem 7-latki, do grona osób potępiających ataki dołączyła znana pisarka Katarzyna Grochola. Szczegóły poniżej.
Katarzyna Grochola staje w obronie córki Karola Nawrockiego. "Wara od dzieci, czyichkolwiek!"
Katarzyna Grochola, autorka bestsellerowych powieści, która wielokrotnie publicznie opowiadała się po stronie empatii i szacunku, również nie przebierała w słowach. W swoim wpisie na Facebooku odniosła się do hejtu, jaki rozpętał się wokół 7-letniej, niewinnej córki Karola Nawrockiego.
- Wara od dzieci CZYICHKOLWIEK. Nie życzę sobie hejtu, bo jest bezbożny. Po prostu wara. Nie chodzi o to, czy ktoś głosował tak, czy siak. Nie ruszajcie dzieci. Żadnych - napisała Katarzyna Grochola (pisownia oryginalna).
Pisarka dobitnie podkreśliła, że jej apel nie ma podtekstu politycznego, lecz moralny. Jej słowa odbiły się szerokim echem – są obecnie cytowane przez media i szeroko udostępniane w sieci. Wielu komentujących podziękowało Grocholi za odwagę i jasny przekaz. Jej głos wpisuje się w coraz silniejszy apel, by nie przenosić dorosłych konfliktów na najmłodszych. W społeczeństwie, które często bywa spolaryzowane, tym bardziej potrzebne są wyraźne granice – a dzieci powinny być zawsze poza nimi.
Zobacz galerię zdjęć: Karol Nawrocki z rodziną. Jego córka skradła show na wieczorze wyborczym