Następczyni Kory: Nikt z nas nie jest hieną cmentarną

2018-09-03 10:17

Po śmierci Kory (+67 l.) na muzyków zespołu Złoty Maanam spadła olbrzymia fala hejtu. Najbardziej oberwało się nowej wokalistce - Karolinie Leszko-Tyszyńskiej (32 l.). Kobieta ponownie zabrała głos i twierdzi, że nagonka na nią i Złoty Maanam została sztucznie nakręcona.

Złoty Maanam i Karolina Leszko

i

Autor: zlotymaanam.pl Złoty Maanam - Karolina Leszko i Ryszard Olesiński

Karolina Leszko-Tyszyńska jest utalentowaną piosenkarką i zwyciężczynią kultowego programu "Szansa na sukces". Wokalistka cztery lata temu na prośbę twórcy Maanamu Marka Jackowskiego (+67 l.) zaczęła śpiewać jego przeboje i stanęła na czele grupy Złoty Maanam. Po śmierci Kory spadła na nią fala zawiści i poważnych gróźb. Wokalistka w rozmowie z "Super Expressem" ujawniła, że boi się o siebie i swoje dzieci, a sprawę zgłosiła na policję. W rozmowie z nami kobieta ujawniła, jakie pogróżki otrzymuje (więcej znajdziecie tutaj).

Karolina Leszko-Tyszyńska (nazywana następczynią Kory) ponownie zabrała głos w tej sprawie. Piosenkarka w rozmowie z "Twoim Imperium" twierdzi, że nagonka na Złoty Maanam została sztucznie nakręcona i podkreśla, że zespół gra od 4 lat i nie powstał tuż po śmierci Kory.

- Nikt z nas nie jest hieną cmentarną. (...) Nie szukam rozgłosu na siłę. Spełniam tylko ostatnią wolę Marka Jackowskiego, założyciela Maanamu. Jego żona prosiła mnie, bym kontynuowała dzieło, które przerwała nagła śmierć Marka. Z błogosławieństwem Ewy Jackowskiej i wsparciem zespołu będę więc nadal śpiewać. Nikomu nie dam się zastraszyć - powiedziała wokalistka grupy Złoty Maanam w rozmowie z tygodnikiem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki