Nergal: Z zaciśniętymi pięściami wchodzę na ring

2010-08-13 17:45

Chory na białaczkę Adam Darski (33 l.) z metalowego zespołu Behemoth, po tym jak trafił do szpitala zdecydował się na udzielenie pierwszego wywiadu. "Gazecie Wyborczej" wyznał, że nie obawia się choroby, a jego wiarą jest moc pozytywnego myślenia.

"Ludzie zadają sobie pytania: Co dalej? Gdzie cel? Gdzie punkt odniesienia? A gdy uświadomią sobie, że jest nim robactwo w ziemi, pojawia się pustka. Ja z tą pustką mierzę się od początku. Nie zawracam sobie głowy ideologiami gwarantującymi zbawienie i szczęście po śmierci" - mówi Darski w wywiadzie.

"Żyję zgodnie ze swoją naturą, swoimi potrzebami i aspiracjami. Może to pani nazwać egoizmem, ale jestem uczciwy wobec siebie i ludzi, którzy mnie otaczają. Staram się nikogo nie krzywdzić. Nie wypieram się swego człowieczeństwa, a wręcz przeciwnie - afirmuję je. Nie żyję w poczuciu winy, że nie jestem idealny, albo ze mój styl życia odstaje od jakiś norm lub czyiś oczekiwań. Jak mawiał Nietzche: "sumienie jest jak worek pełen kamieni, zbędny balast niepotrzebny człowiekowi"

Nergal na pytanie "Gazety Wyborczej", czy jest taki silny, czy tylko udaje, odpowiedział:

"Umówmy się, trafiło na silnego skur... (śmiech - red.). Większość poważnych chorób, takich jak moja, leczy się mocą pozytywnego myślenia. Dlatego nie mam wiary, a niezachwianą pewność. Biorę chorobę jako dobrą monetę, dzięki której zrozumiem, nauczę się czegoś więcej. Przypomniał mi się cytat z Arystotelesa, nauczyciela Aleksandra Macedońskiego: "Im krwawsza bitwa, tym słodsze zwycięstwo". Z tymi słowami i zaciśniętymi pięściami wchodzę na ring".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki