Jackson Odell zaczął pojawiać się w filmach jako dziecięcy aktor w 2009 roku. Niestety z powodu uzależnienie od alkoholu, jego kariera wyhamowała. Gdy wydawało się, że hollywoodzki gwiazdor po kuracji odwykowej wychodzi na prosta, przyszła tragiczna wiadomość. O śmierci aktora poinformowała jego rodzina za pośrednictwem Twittera. - Straciliśmy naszego ukochanego syna i brata, Jacksona Odella. Zawsze będzie lśniącym światłem i wspaniałą, kochającą i utalentowaną duszą. Miał o wiele więcej do przekazania. Nasza rodzina zawsze będzie kontynuowała tę prawdę, a naszym życzeniem jest, aby reszta świata, która znała go i kochała, również to zrobiła" - czytamy oświadczeniu.
Na razie nie podano oficjalnej przyczyny zgonu Jacksona Odella. Amerykańskie media informują jedynie, że do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie.