W 2003 roku na antenie TVN pojawił się program "Kawaler do wzięcia", który zrewolucjonizował polską telewizję. Prowadzony przez Krzysztofa Banaszyka show przyciągał przed ekrany miliony widzów. Dwadzieścia pięć uczestniczek rywalizowało o względy jednego mężczyzny, Bartosza Okowity. Wśród pięknych kobiet znalazły się m.in. Miss Polonia 2000 i 2001, ale to właśnie Justyna Kurowska zdobyła serce kawalera. Była naturalna, uśmiechnięta, pełna wdzięku i energii, a przy tym utalentowana. Jej zwycięstwo wydawało się początkiem wielkiej kariery i szczęśliwego życia.
Zobacz też: Zwyciężyła show TVN i śmiertelnie zachorowała. Co się dzieje z Justyną Kurowską?
Nie żyje gwiazd show TVN
Kilka lat po programie życie Justyny uległo dramatycznej zmianie. W 2007 roku zaczęła tracić przytomność, a symptomy pogłębiającego się osłabienia pojawiały się coraz częściej. W końcu lekarze postawili diagnozę, ataksja rdzeniowo-móżdżkowa. Choroba była rodzinnym dramatem, wcześniej zabrała jej rodziców. Dla Justyny była kolejnym ciosem w młodym wieku.
Już w 2011 roku media informowały, że Justyna Kurowska potrzebuje 80 tys. zł na kosztowne leczenie w Chinach, gdzie planowano przeszczep komórek macierzystych. Choroba, ataksja rdzeniowo-móżdżkowa, prowadziła do zaniku mięśni i degeneracji układu nerwowego. Justyna straciła w młodości rodziców, a problemy zdrowotne dotknęły też jej bliskich. Kiedy występowała w telewizji, była pełna energii i pasji, trenowała karate, tańczyła i grała na pianinie.
Po ogłoszeniu jej śmierci w sieci pojawiły się liczne wpisy wspomnieniowe. Fani i dawni uczestnicy programu wspominali Justynę jako osobę pełną życia i ciepła.
Zobacz też: Znamy pierwszych uczestników "Afryka Express". Zaskakujące nazwiska w show TVN. Była Kammela, były Wieniawy
Zobacz naszą galerię: Nie żyje gwiazda show TVN. Miała tylko 44 lata!