Joel Schumacher zmarł w poniedziałek, 22 czerwca, w Nowym Jorku. Swoją karierę rozpoczynał w latach 70., zarabiając na życie jako kostiumolog. W swojej karierze stworzył wiele popularnych filmów. W latach 90. nakręcił "Batman Forever" z Valem Kilmerem, a następnie do kin trafił jego "Batman i Robin" z George'em Clooneyem, za który otrzymał nominację do Złotej Maliny za najgorszą reżyserię. Producenci zaczęli powierzać mu coraz większe projekty: "Linię życia", "Upadek", "Czas zabijania", "Klienta". Ostatnim projektem z udziałem reżysera był serial Netflixa "House of Cards". To właśnie role w filmach Joela Schumachera przyniosły sławę aktorom takim jak: Colin Farrell, Demi Moore, Gerard Butler, Matthew McConaughey czy Rob Lowe. Informację o śmierci Joela Schumachera potwierdził jego agent. Wiadomo, że reżyser zmarł po długiej walce z rakiem. Miał 80 lat.
Zobacz: Batman zarobił ponad miliard dolarów!