Nie żyje wnuk Olbrychskiego. Znamy wstępne wyniki sekcji zwłok

2020-03-19 5:29

Jakub (†28 l.), wnuk Daniela Olbrychskiego (75 l.), zaginął przed weekendem, a w sobotę został znaleziony martwy w lesie pod Warszawą. Okazuje się, że chory na schizofrenię mężczyzna zaginął również cztery lata temu. Wtedy jednak udało się go odnaleźć.

Wnuk Olbrychskiego wierzył w siłę modlitwy

i

Autor: ZENON ZYBURTOWICZ/EAST NEWS Wnuk Olbrychskiego wierzył w siłę modlitwy

Rodzina Jakuba przed weekendem zawiadomiła policję o jego zaginięciu. Wszyscy mieli nadzieję, że chłopak się odnajdzie. Niestety, stało się najgorsze. W sobotę ok. godz. 15 znaleziono go martwego w lesie w miejscowości Celestynów. Jakub był częściowo rozebrany. – Jesteśmy już po rozpoznaniu. Ciało mojego brata odnaleziono w Otwocku i nie wiemy, jak się tam znalazł. Mama jest ze mną w stałym kontakcie, poruszona całą sytuacją – tylko tyle mogę powiedzieć. To trudny czas dla całej rodziny i proszę o wyrozumiałość – powiedział „Super Expressowi” Antek (27 l.), jego brat.
Okazuje się, że nie było to pierwsze zaginięcie syna Rafała Olbrychskiego (49 l.). „Cztery lata temu Kuba odnalazł się po przeszło miesięcznym zaginięciu” – napisał Antek na swoim Facebooku w niedzielę wieczorem.

Po odnalezieniu chłopak został przewieziony do zamkniętego ośrodka, gdzie był leczony pod okiem specjalistów. Niestety, choroba wracała, a ucieczka ponownie się powtórzyła i zakończyła tragicznie.

Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Podejrzenia są jednak inne – wychłodzenie organizmu. Jak dowiedział się „Super Express”, wczoraj została przeprowadzona sekcja zwłok. - O jej wynikach poinformujemy najwcześniej po uzyskaniu wyników badań toksykologicznych za kilka tygodni. Nie stwierdzono, aby przyczyną śmierci był uraz mechaniczny - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, Marcin Saduś.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki