Śmierć Jonathana Jossa poruszyła nie tylko fanów jego twórczości, ale także szerokie grono osób walczących o równość i prawa człowieka. To, co miało być zwyczajnym dniem, zakończyło się tragedią, której tło – jak się okazuje – było przerażające i od dawna narastało. Aktor od miesięcy doświadczał gróźb, szykan i przemocy słownej ze strony lokalnej społeczności, które – mimo zgłaszania ich odpowiednim służbom – nie doczekały się skutecznej reakcji. Wszystko zakończyło się śmiercią, której można było zapobiec.
Zobacz też: Nie żyje znany aktor. Zagrał w wielkich hitach. Miał tylko 41 lat
Znany aktor zamordowany. Homofobiczny atak
Jonathan Joss zyskał popularność dzięki roli Johna Redcorna w kultowym serialu animowanym "King of the Hill", ale jego filmografia obejmowała również inne znane tytuły – m.in. "Prawdziwe męstwo" braci Coen czy remake westernu "Siedmiu wspaniałych". Widzowie cenili go za charyzmę i autentyczność, a środowisko aktorskie – za życzliwość i zaangażowanie.
W ostatnich latach aktor żył w związku z Tristanem Kernem de Gonzalesem. Para niedawno wzięła ślub – uroczystość odbyła się w Walentynki i była symbolicznym początkiem nowego etapu w życiu. Niestety, nie wszystkim podobało się ich szczęście. Jak relacjonuje pogrążony w żałobie Tristan, para od dłuższego czasu była celem ataków ze strony nieprzyjaznych sąsiadów. Grożono im, nękano ich i podpalono ich dawny dom. Wszelkie próby zgłaszania przestępstw kończyły się bezskutecznie.
Zobacz też: Nie żyje uczestnik "Must Be The Music". Ciężko chorował!
Do tragedii doszło, gdy wrócili pod swoją dawną posesję, by sprawdzić skrzynkę pocztową. Zamiast spokoju, znaleźli na miejscu czaszkę swojego psa oraz jego obrożę. Mężczyźni byli roztrzęsieni i zupełnie nie spodziewali się, że wkrótce dojdzie do najgorszego. Zbliżył się do nich mężczyzna, który zaczął obrzucać ich homofobicznymi wyzwiskami, po czym wyciągnął broń i oddał strzał. Jonathan zdążył odepchnąć męża, ratując mu życie. Sam zginął na miejscu.
Sprawcą jest 56-letni mieszkaniec sąsiedztwa – został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzuty. Służby potwierdziły, że prowadzą śledztwo w sprawie morderstwa, którego tło najprawdopodobniej ma charakter przestępstwa z nienawiści.
Zobacz też: Nie żyje Leszek Mądzik. Wielki artysta odszedł w wieku 80 lat
Zobacz naszą galerię: Groby znanych Polaków na cmentarzu ewangelickim w Warszawie. Niezapomniani, maj 2023