Odwiedziliśmy grób Zbigniewa Wodeckiego. Tak wygląda niedługo przed Świętem Zmarłych

2025-10-25 5:10

Zbigniew Wodecki był twórcą wielu niezapomnianych hitów. Jego śmierć w 2017 r. wstrząsnęła całą Polską. Nikt nie mógł uwierzyć w to, że ten wiecznie uśmiechnięty, wspaniały artysta, który śpiewał o powrotach, sam już nie wróci. Do końca pozostał elegancki, ciepły i niezwykle profesjonalny. Gdy zmarł, zostawił po sobie wiele złamanych serc. W październiku, niedługo przed Świętem Zmarłych, odwiedziliśmy jego grób. Tak wygląda ponad 8 lat po pogrzebie piosenkarza.

Super Express Google News

Zbigniew Wodecki miał wszystko - talent, rodzinę, klasę i uwielbienie ze strony słuchaczy, które nie mijało mimo wielu lat na scenie. To wszystko nagle zakończyła tragedia. Wodecki zmarł 22 maja 2017 r. Zaledwie 2 tygodnie po 67. urodzinach. Spoczął na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, w rodzinnym grobowcu.

Odwiedziliśmy grób artysty niedługo przed Świętem Zmarłych.

Zbigniew Wodecki był "skazany" na muzykę, o życiu prywatnym mówił niewiele

Piosenkarz wychował się w Krakowie w rodzinie artystów. Jego ojciec grał na trąbce, a mama śpiewała. Zbigniew już jako kilkulatek ćwiczył grę na skrzypcach, śpiewał. Profesjonalnie robił to od lat 60. Miał tylko 18 lat, kiedy zaczął akompaniować Ewie Demarczyk.

Prawdziwa sława przyszła później. Przyniosły mu ją takie hity jak "Zacznij od Bacha" z 1977 r., "Lubię wracać tam, gdzie byłem" z 1983 r. czy kultowa piosenka z "Pszczółki Mai", którą znają kolejne pokolenia widzów.

Zobacz także: Pavlović wspomina Wodeckiego: "Na myśl o Zbyszku to aż oczy się robią czerwone"

Prywatnie Wodecki przez lata mężem Krystyny, z którą doczekał się trójki dzieci. O życiu z najbliższymi mówił niewiele i grubą linią odcinał je od życia twórczego, zawodowego. 

Pod koniec życia chorował

Wodecki długo walczył z problemami zdrowotnymi, ale nie lubił o nich rozmawiać. Na scenie był profesjonalny i uśmiechnięty, więc nie wszyscy wiedzieli o tym, że zmagał się z poważnymi chorobami serca i płuc. W maju 2017 roku przeszedł operację wszczepienia bajpasów. Zabieg miał poprawić jego stan zdrowia, ale stało się inaczej. Kilka dni po zabiegu doszło do udaru. Wodecki zapadł w śpiączkę i choć lekarze robili wszystko, co mogli, 22 maja zmarł.

Wodecki wiedział, że jego stan jest poważny, zbliżał się też do siedemdziesiątki, więc przygotował wszystko na własną śmierć. Jeszcze za życia zaplanował swój pogrzeb! W wywiadach mówił, że ma już miejsce na Cmentarzu Rakowickim – w rodzinnym grobie, obok mamy i taty. Pragnął spocząć przy rodzinie.

I tak też się stało.

Zobacz także: Olga Bończyk po latach ujawniła gorzkie przeżycia z rodziną Wodeckiego. "Zrobili mi tyle krzywdy"

Piękne ostatnie pożegnanie

30 maja 2017 r. w krakowskim Kościele Mariackim odbyła się wzruszająca msza żałobna, podczas której tłumy fanów i gwiazd polskiej sceny żegnały Zbigniewa Wodeckiego. Pojawili się m.in. Alicja Majewska, Kayah, Andrzej Grabowski, Olaf Lubaszenko... Tłum nie mieścił się w świątyni.

Po nabożeństwie trumna została przewieziona na Cmentarz Rakowicki. Tam odbyła się ostatnia, pełna emocji ceremonia. Gdy ciało Wodeckiego złożono do grobu, zabrzmiał dźwięk trąbki, a żałobnicy zaczęli bić brawo.

Zobacz także: Córka wyjawiła prawdę na temat Wodeckiego. Tego chyba nikt się nie spodziewał!

Znicze, kwiaty i zdjęcia. Tak dziś wygląda grób Wodeckiego

"Kurtyna opadła, ale brawa nie milkną" - brzmi napis na zadbanym i bardzo dobrze utrzymanym nagrobku artysty. Grób Wodeckiego wciąż jest odwiedzany nie tylko przez najbliższych, ale i fanów piosenkarza. Znajdują się tam kwiaty, znicze, jest też duże zdjęcie muzyka, które widać już z daleka. Czasem wielbiciele zostawiają na płycie liściki czy pamiątki, co jest pięknym, wzruszającym gestem.

Zobacz więcej zdjęć. Tak grób Wodeckiego wygląda niedługo przed Świętem Zmarłych

Groby legend i sław Krakowa. Grechuta, Wodecki, Demarczyk i inni
Lubisz wracać tam gdzie byłeś już? Jak dobrze znasz przeboje Zbigniewa Wodeckiego?
Pytanie 1 z 10
Kiedy urodził się Zbigniew Wodecki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki