OPIEKUNKA ZNĘCAŁA się nad Violettą VILLAS. Elżbieta B. usłyszała ZARZUTY. Grozi jej 5 lat WIĘZIENIA!

2012-06-29 12:44

Po miesiącach czekania prokuratura w końcu postawiła zarzuty opiekunce Violetty Villas (+ 73 l.). Elżbieta B. znęcała się nad gwiazdą psychicznie i fizycznie, głodziła ją, zamykała w klitce... W ten sposób potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia "Super Expressu". Ostatnie dni życia gwiazdy były prawdziwym piekłem na ziemi.

Prawie pół roku zajęło prokuraturze dojście do tego, że Villas za życia przechodziła katusze. Wszystko za sprawą jednej osoby - Elżbiety B., wieloletniej opiekunki gwiazdy. Osoby, która odizolowała ją od otoczenia i zdaniem rodziny miała toksyczny wpływ na życie Violetty.

- W wyniku prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Kłodzku śledztwa w sprawie śmierci Czesławy Gospodarek, znanej pod pseudonimem artystycznym jako Violetta Villas, w dniu 27 czerwca b. r. prokurator ogłosił Elżbiecie B., w ciągu ostatnich lat wspólnie zamieszkującej i sprawującej faktyczną opiekę nad pokrzywdzoną, postanowienie o przedstawieniu zarzutów - mówi nam prokurator Ewa Ścierzyńska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Prokuratura zarzuca Elżbiecie B., że znęcała się nad Villas psychicznie i fizycznie. Izolowała ją od otoczenia, zmuszała artystkę do picia alkoholu i bezprawnie pozbawiała ją wolności poprzez zamykanie w pokoju wbrew jej woli.

Wielokrotnie pozostawiała samą w nieogrzanym domu bez pożywienia. Co więcej, śledztwo ujawniło, że tuż przed śmiercią Villas opiekunka nie udzieliła jej pomocy i nie wezwała lekarza. Gwiazda cierpiała wtedy na zapalenie płuc i miała złamaną prawą nogę.

- Elżbieta B. nie przyznała się do popełnienia zarzuconych jej czynów i złożyła w sprawie wyjaśnienia, w których zaprzeczyła zdarzeniom opisanym w zarzutach. Wobec podejrzanej prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju - informuje nas prokurator.

Teraz opiekunce Villas grozi 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w sprawie śmierci Violetty toczy się już ponad pół roku, odkąd 5 grudnia zeszłego roku stwierdzono zgon gwiazdy w jej domu w Lewinie Kłodzkim (woj. dolnośląskie). Taki obrót spraw otwiera też możliwości rodzinie gwiazdy, aby unieważnić testament, w którym ona jest głównym spadkobiercą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki