Jacek B. usłyszał zarzuty. Były dziennikarz został oskarżony o napad!
Były dziennikarz TVN oraz radia RMF FM ma poważne problemy. Jacek B. kilka miesięcy temu został zatrzymany, a teraz usłyszał zarzuty. Został oskarżony o rozbój z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Jak donosi "Press", miał on brać udział w napadzie na właściciela centrum medycznego. Wraz ze wspólnikami miał zmusić zaatakowanego przedsiębiorcę do przelania 1 miliona złotych na wskazane przez nich konto.
Jacek B. przed laty był cenionym dziennikarzem śledczym. Za swoją pracę dwa razy został nagrodzony prestiżową nagrodą Grand Press. Kilka lat temu przeprowadził prywatne śledztwo, które miało na celu odnalezienie jego biologicznego ojca. Spokoju nie dawały mu słowa przyjaciółki matki, która miała twierdzić, że ojcem dziennikarza jest ktoś znany.
Reporter śledczy przez niemal całe swoje życie był przekonany, że jego ojcem jest człowiek, który odszedł od jego matki, gdy on był małym chłopcem. Prawda była zupełnie inna. Jacek B. po rozmowie z matką dowiedział się, że jego ojcem jest Krzysztof Materna (76 l.)!
Znany aktor i satyryk z małżeństwa z Magdaleną Materną doczekał się dwójki pociech - Michała i Matyldy. Nie wiedział, że ma jeszcze jednego syna. Gdy się o tym dowiedział, miał już 68 lat.
Zobacz również: W takim luksusie pławił się nieślubny syn Krzysztofa Materny. Żona aresztowanego Jacka B. to nieziemska piękność!
Krzysztof Materna nie wiedział, że ma syna. Poznał go dopiero przed 70-tką
Jacek B. długo zastanawiał się nad tym czy powinien skontaktować się z Materną. Zrobił to za namową żony, uznanej sportsmenki, Alicji Pyszki. Powiedziała mu, że "nie ma nic do stracenia, a może tylko zyskać kontakt". Jacek B. w końcu zdecydował się zadzwonić do domniemanego ojca.
Zadzwoniłem i zaproponowałem spotkanie. Wtedy usłyszałem, że wiele osób chce się z nim spotkać. Musiałem więc powiedzieć od razu, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest moim ojcem. Dla niego i dla mnie to było jak scena z filmu. Przez lata go lubiłem, widząc go w programach jako młody widz. Mam duży szacunek do pana Krzysztofa za to, co zrobił w życiu, jaki jest - wspominał w rozmowie z "Super Expressem".
W rozmowie zapewnił satyryka, że nie ma w stosunku do niego żadnych roszczeń czy oczekiwań. Po prostu chciał się dowiedzieć, kim jest jego biologiczny ojciec. Krzysztof Materna bez wahania zgodził się na przeprowadzenie testu na ustalenie ojcostwa. Badania potwierdziły, że Jacek B. jest synem znanego artysty.
Dziennikarz w rozmowie z "Twoim Imperium" zaznaczył, że nie ma zamiaru na siłę budować relacji z biologicznym ojcem. Wprost przyznał, że nikt nie ma prawa wchodzić z buciorami do obcej rodziny.
To prawda, że pan Krzysztof jest moim ojcem, ale prawdziwe więzi między ludźmi tworzą się w trakcie wspólnego życia i spędzania czasu. Obaj jesteśmy dojrzałymi mężczyznami, nikt nikomu nie będzie rzucać się na szyję. Nie wiem, czy nasze relacje się zacieśnią, czy może pozostaniemy dla siebie obcymi ludźmi. Pan Krzysztof, o ile mi wiadomo, ma wspaniałą rodzinę, znakomicie się z nią czuje, jest po prostu szczęśliwy. Ja życzę im wszystkim zdrowia i szczęścia - mówił Jacek B.
Zobacz również: Słynny polski dziennikarz oskarżony! To laureat Grand Press, syn Materny i mąż rekordzistki świata
