- Byłam cicha i zakompleksiona. Słyszałam od koleżanek z klasy: "Patricia, idź przynieś nam obiad", to szłam i przynosiłam. Kazały mi czyścić swoje buty - czyściłam. Po to, żeby mnie polubiły - mówi Kazadi w miesięczniku "Pani".
Patrz też: Daniel Olbrychski: Kaczyńskich bili w szkole
Doszło również do przemocy fizycznej. - Kolega uderzył mnie w oko workiem z kamieniami. Miałam wielkiego siniaka - dodaje.