Patryk Vega WYZNAJE: Kradłem i trafiłem za kraty

eheh

2016-10-22 7:00

Dokładnie 11 listopada do naszych kin trafi kolejna część kultowej serii. Tym razem będzie to film "Pitbull. Niebezpieczne kobiety". Jest to opowieść o naszym światku kryminalnym, o walce policji z mafią, wszystko pokazane przez nietuzinkowe postacie. Okazuje się, że Patryk Vega (39 l.), reżyser i twórca tego filmu, też ma swoje za uszami i święty to on nie jest.

Najnowsze z działu

Szczególne ostatnie pożegnanie

Pogrzeb Jacka Zielińskiego. Czegoś takiego nigdy w Polsce nie było! Brat zdradził harmonogram

Tego nikt się nie spodziewał

W latach 80. uznawany był za uwodziciela. Po czasie wyznał prawdę

Sprawdź się

QUIZ. Nieżyjący aktorzy serialu Klan. Kogo grali Kotulanka, Kęstowicz, Precigs i inni?

Tylko u nas!

Ostatnia w życiu rola Macieja Damięckiego. Zagrał razem z synem. Mateusz Damięcki nie dał rady powstrzymać emocji, tak zareagował na premierze

"Pojawiają się różne opcje"

Anna Wendzikowska wraca do telewizji? Nieprawdopodobne, co nam wyjawiła

Zawsze pociągało go życie na krawędzi. - Miałem wyrok w zawieszeniu za kradzież z włamaniem. Pijany na promie do Szwecji postanowiłem ukraść perfumy dla dziewczyny. Włamałem się w nocy do perfumerii - opowiedział Vega w wywiadzie dla "Playboya".

Za swój czyn trafił do aresztu w Szwecji, a potem deportowano go do Polski, gdzie nadal kombinował, jak nie zostać grzecznym chłopcem.

- Miałem rozmaite pomysły: na kradzieże samochodów, dilowanie narkotykami. Wszystko to było jednak w powijakach. Nie działałem w żadnej zorganizowanej strukturze przestępczej. Próbowałem coś zrobić, ale na szczęście się nie udało. Inaczej skończyłbym pewnie w więzieniu - mówi Vega.

ZOBACZ: Gwiazdy Idola z pierwszych edycji. Poznajecie? [ZDJĘCIA]