Piotr Fronczewski - nowe informacje o stanie zdrowia aktora

INO

2018-07-14 16:25

Piotr Fronczewski (72 l.) pod koniec czerwca trafił do szpitala. Aktor chwilę przed wejściem na scenę źle się poczuł. Konieczne było wezwanie pogotowia i odwołanie spektaklu – tego, jak również dwóch kolejnych. Przyjaciel Fronczewskiego, Krzysztof Kowalewski, przekazał nowe informacje na temat stanu zdrowia artysty.

Najnowsze z działu

Zobaczcie zdjęcia

Zakochani Maciej Orłoś i o 22 lata młodsza Paulina Koziejowska szaleją w Grecji. Wszyscy patrzyli tylko na nich. Mamy romantyczne zdjęcia

Słono za to zapłaci

Andrzej Chyra robił to na balkonie i stało się najgorsze! Stracił auto i pieniądze

Był w dobrej formie

Ostatnie koncerty Jacka Zielińskiego ze Skaldami. Nic nie zapowiadało jego śmierci

Piękne pożegnanie

Nie żyje Jacek Zieliński ze Skaldów. Niedawno przyćmił Ralpha Kamińskiego! Zachowało się niesamowite nagranie

Tylko u nas!

Impreza do rana po "Tańcu z Gwiazdami". Szampan wylewał się! Namiętny Maserak z Sokołowską. Musiał adorowany do 5 rano! Co tam się działo?! MAMY ZDJĘCIA

Przeczytaj także:

Piotr Fronczewski czuje się już lepiej. Nie odwołał zdjęć do "W rytmie serca"

Piotr Fronczewski jest jednym z najsławniejszych polskich aktorów. Od wielu lat jego talent możemy podziwiać w licznych filmach, serialach i spektaklach teatralnych. Niedawno dotarły do nas niepokojące informacje o problemach zdrowotnych artysty. Fronczewski źle się poczuł przed wejściem na scenę Teatru 6. Piętro, gdzie gra w "Słonecznych chłopcach" z Krzysztofem Kowalewskim i Robertem Koszuckim. Konieczna była interwencja medyczna. W rezultacie aktor trafił do szpitala. Przyjaciel gwiazdy ujawnił nowe informacje na temat stanu zdrowia Piotra. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce powróci na scenę.

– Piotrek jest zdrowy i wkrótce zobaczymy go na scenie. Rozmawiałem z Piotrkiem kilka razy i zapewnił mnie, że czuje się dobrze. Po niedyspozycji nie ma śladu. W szpitalu był krótko i, o ile wiem, przeszedł zwykłe kontrolne badania – ujawnił "Faktowi" Krzysztof Kowalewski.