Była żona jest jedną z najlepszych przyjaciółek Piotra i przede wszystkim matką jego syna Jakuba, który także poszedł w ślady rodziców.
- Nie wyszło nam w małżeństwie, ale po co przekreślać przyjaźń? Po rozwodzie też można się przyjaźnić i wspierać. Bardzo się lubimy i tego nic nie zmieni. Dzięki temu, że zachowaliśmy klasę, nasz syn miał szczęśliwe dzieciństwo i darzy szacunkiem nas oboje - podkreśla Gąsowski.
Zobacz: Pasierb Iwony Pavlović skazany za skopanie na śmierć 27-latka