Piotr Rubik: Na scenie czuję się jak Bóg

mch

2011-05-18 8:17

Piotr Rubik (43 l.) sprawił, że Polacy zaczęli interesować się tym, kto prowadzi orkiestrę. Jako dyrygent kieruje zespołem kilkudziesięciu osób i twierdzi, że emocji, jakie wówczas powstają na scenie, nie da się porównać z niczym innym. - Czuję się jak Bóg - mówi.

Najnowsze z działu

Nie trzeba płacić

Niezwykłe, co się stanie tuż po pogrzebie Jacka Zielińskiego ze Skaldów! Każdy może to zobaczyć

Poruszające

Drugie dno roli Ryśka z Klanu! Przez lata nikt o tym nie mówił. Łzy cisną się do oczu!

Ale zmiana

Agnieszka Woźniak-Starak przed finałem "Mam Talent" w TVN zrobiła rewolucję! Nawet Ola Kwaśniewska skomentowała

Wreszcie

Pilne! Koniec serialu o ślubie Roksany Węgiel. Oto jej prawdziwy mąż

Coś niesamowitego

87-letnia Krystyna Loska za kółkiem toyoty śmiga w centrum Warszawy. Nie do wiary, co zrobiła legenda TVP

Choć praca dyrygenta jest ciężka zarówno psychicznie, jak i fizycznie, Piotr Rubik nie wyobraża sobie innego zajęcia. Na scenie czuje nie tylko tremę, ale i wielką energię.

- Adrenalina na scenie jest nieprawdopodobna. Kiedy wiem, że prawie wszystko ode mnie zależy, czuję dziki przypływ energii - powiedział "Faktowi" Rubik. - Tego uczucia nie da się porównać z niczym innym - dodał.

Patrz też: Piotr Rubik zabiera rodzinę na wakacje do Australii!

Choć od lat dyrygent pojawia się na scenie, każdy występ jest dla niego niesamowitym przeżyciem. Na określenie tego, co czuje, Rubik znalazł tylko jedno porównanie: - Na scenie, dyrygując wielką orkiestrą czuję się po prostu jak Bóg - przyznał.