Polska z kolejną gwiazdką Michelin! Szefa zapytaliśmy o ceny i... udział w "MasterChefie"

Witek Iwański, szef kuchni w hub.praga, w czerwcu otrzymał największe wyróżnienie w świecie kulinarnym - gwizdkę Michelin! Niepozorny lokal na Pradze Północ, skromne drewniane drzwi naprzeciwko Kebabu... I kulinarny "Oscar", o którego zabijają się restauracje na całym świecie. Szef w rozmowie z "Super Expressem" opowiedział o warszawskich melonach, udziale w "Masterchef" i cenach w polskiej gastronomii.

Super Express Google News

Witek Iwański zdobył gwiazdkę Michelin dla... Pragi Północ

Restauracja Witka Iwańskiego - hub.praga istnieje na Warszawskiej Pradze Północ od 3 lat. W czerwcu tego roku otrzymała trzecią w Warszawie gwiazdkę Michelin. Wcześniej tym wyróżnieniem mogły pochwalić się: NUTA oraz Rozbrat 20. W Polsce w sumie "gwiazdkowych" restauracji jest siedem - oprócz trzech warszawskich lokali jedną gwiazdką pochwalić się mogą Arco by Paco Pérez w Gdańsku, Giewont w Kościelisku oraz Muga w Poznaniu. Najbardziej utytułowaną do tej pory pozostaje krakowska Bottiglieria 1881, która może pochwalić się aż dwiema gwiazdkami. Prowadzi ją szef Przemysław Klima, doskonale znany widzom TVN z "MasterChefa".

Zobacz również: Szef kuchni z "MasterChefa" o zarobkach w gastronomii. Niewiarygodne słowa!

To właśnie Przemysław Klima Zaprosił Witka Iwańskiego do gościnnego udziału w "MasterChefie". Zapytaliśmy Witka Iwańskiego, czy sam nie chciał by iść drogą kolegi i wziąć udziału w programie? Jego odpowiedź wielu zaskoczy!

Witek Iwański wywiad

Szef z gwiazdką Michelin "króciutko" o programach telewizyjnych

Wielu szefów kuchni, albo kucharzy chcących zostać szefami kuchni, wybiera drogę programów telewizyjnych.

Zapytaliśmy Witka Iwańskiego:

- Ty byłeś w "MasterChefie", ale jedynie jako gość prowadziłeś "master class". Czy nigdy cię nie kusiło, żeby wziąć udział w którymś z takich telewizyjnych programów, żeby się wypromować na gwiazdę medialną?

- Nie.

- rzucił krótko szef. Co nie znaczy, że swoich sił w telewizji nie próbował. W przeszłości prowadził program "Przez żołądek do serca" z Ewą Wachowicz.

- Ja zawsze byłem poświęcony kuchni i pracy. To jest praca, która wymaga takiej powtarzalności wielogodzinnej. Wielu procesów nie da się przyspieszyć, a trzeba być przy nich obecnym. Mogę powiedzieć, że nigdy chyba nie miałem aż tak dużo czasu, żeby iść do programu. Chociaż oczywiście miałem przygody telewizyjne. Pozdrawiam Ewę Wachowicz, z którą myślę, że się zaprzyjaźniliśmy, prowadziliśmy ciekawy program. Więc to nie jest tak, że mnie tam (w TV - przyp. aut.) zupełnie nie było. Jednak zawsze moim największym projektem była praca w kuchni. Może się wydawać, że jest schowana, że tego nie widać, ale zawsze efekty na talerzu są najważniejsze.

- Widocznie jednak widać, skoro ktoś z przewodnika dostrzegł i docenił. A gdybyś dostał propozycję bycia jurorem w takim programie, czy wyraził być zgodę?

- Ja bym dostał propozycję, na pewno mi się zastanowił. Nie powiem, nie powiem w ciemno (śmiech). Zostałem zaproszony do prowadzenia "master class" (mistrzowskiej lekcji - przyp. red) w "MasterChefie" przez Przemka Klimę. Oczywiście bardzo go pozdrawiam, świetna przygoda i dziękuję za te zaproszenie!

Cały wywiad wideo z szefem Witkiem Iwańskim możecie obejrzeć nad tekstem!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki