Przed upałem chowam się pod płaszczem

2008-08-08 7:00

"Ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję" - mówiła kiedyś w serialu "Czterdziestolatek" Irena Kwiatkowska (96 l.). Dziś jest równie odważna jak trzydzieści lat temu. Choć wielu seniorów drży przed żarem lejącym się z nieba, ona uwielbia wysoką temperaturę. - Ja się upałów nie boję, bo lubię się zmachać - żartuje, pełna energii.

Wielka polska aktorka Irena Kwiatkowska wakacje spędza w Skolimowie pod Warszawą. To tu mieści się Dom Artystów Weteranów Scen Polskich, w którym seniorzy polskiej sztuki wypoczywają na emeryturze.

Znana aktorka ceni sobie spokój. Dziennikarkę "Super Expressu" zaprosiła jednak na wspólny spacerek. Przywitała nas uśmiechnięta, tryskająca humorem, w pięknym gustownym różowym płaszczu i białym kapelusiku. Obawialiśmy się jednak, czy tego upalnego dnia pani Irena będzie miała siłę na przechadzkę. Ale ona w okamgnieniu rozwiała nasze wątpliwości.

- Ja upałów się nie boję, lubię się zmachać - stwierdziła, poprawiając płaszczyk. To on chroni ją przed nadmierną temperaturą. - Bardzo go lubię, jest taki lekki i elegancki - dodaje.

Aktorka, pamiętana z niezapomnianej roli kobiety pracującej w serialu "Cztredziestolatek", zawsze stara się wyglądać elegancko - ma ładnie zrobione paznokcie i gustownie dobraną biżuterię. I oczywiście uśmiech na twarzy. Jaka jest recepta na tak dobry humor i siły witalne? - Czyste sumienie - Irena Kwiatkowska odpowiada bez wahania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki