Ranczo 6: Magalena Waligórska grając ciężarną czuła się jak W CIĄŻY

2012-03-03 3:00

Ciężki jest los kobiet w ciąży. Ale okazuje się, że nie tylko. Aktorki, które wcielają się w kobiety spodziewające się dziecka, też nie mają lekko. - Nie mogłam jeść, odrzucało mnie - mówi "Super Expressowi" Magdalena Waligórska (31 l.), która w serialu "Ranczo" gra ciężarną Wioletkę. Na dodatek jej "ciąża" udzieliła się całej ekipie. 6 część "Rancza" od niedzieli 4. marca będzie pokazywała telewizyjna Jedynka.

Aby Magda mogła grać ciężarną kobietę, zrobiono jej silikonowe imitacje sporych rozmiarów brzuszków, które rosły z odcinka na odcinek.

Potem specjalnymi pasami mocowano je w talii serialowej Wioletki.

Czasami aktorka całymi dniami miała brzuszek na sobie, który ciążył jej okrutnie. Na dodatek miała objawy jak kobieta w ciąży.

- Nie mogłam jeść, bo brzuch był mocno umocowany, ściskał mnie. Założenie butów, rajstop było szalenie trudne. Miałam kłopoty z chodzeniem, o podbiegnięciu nie było mowy. Siadałam, chodziłam jak kobieta w ciąży. Nie grałam tego, po prostu brzuch to wymuszał - opowiada Magdalena w rozmowie z "Super Expressem".

A po całym dniu...?

- Bolał mnie kręgosłup. Jak kobietę w ciąży - śmieje się Waligórska. - Miałam więc dolegliwości typowe dla przyszłych mam.

Serialowy odmienny stan wyjątkowo podziałał na ekipę "Rancza".

- Nagle koledzy zaczęli być bardzo szarmanccy. Zaczęli ustępować miejsca, dopytywać: "Może odpoczniesz? Przykryjemy cię kocykiem, bo zmarzniesz" - wspomina aktorka i dodaje z uśmiechem na twarzy: - Poznałam cienie ciąży bez jej blasków.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki