Ania i Kuba z "Rolnik szuka żony" świętują. Polacy ślą powinszowania

Choć malutki Dariusz ma dopiero rok, jego rodzice zadbali, by zapamiętał ten dzień (przynajmniej ze zdjęć!) jako wyjątkowy. Urodziny odbyły się w pubie prowadzonym przez Kubę – ukochanego Ani Derbiszewskiej, którego poznała w programie „Rolnik szuka żony”. Wnętrze lokalu zamieniło się w bajkową przestrzeń pełną balonów, złotych akcentów i prezentów, a najwięcej emocji wzbudziła okazała ścianka do zdjęć i tort rodem z królewskiej uczty.

Zobacz też: Chrzest jak z bajki u Waldemara i Doroty! Para z „Rolnik szuka żony” świętowała z rozmachem. A kiedy ślub?

Ania wspomina narodziny synka: „Zaczęła się nasza przygoda…”

Ania, która od czasu programu chętnie dzieli się swoim życiem w mediach społecznościowych, opublikowała wzruszający wpis z okazji roczku synka:

Dokładnie rok temu przyjechaliśmy razem do domu we trójkę i rozpoczął się nasz nowy rozdział. Pamiętam jak tego dnia, 15.05.2024 Darek przyszedł na świat, a ja nie wiedziałam, jak zapiąć pampersa, a potem w domu usiadłam z młodym i sama do siebie powiedziałam – teraz już wszystko będzie nową przygodą i czy ja sobie poradzę?”

Dziś mały Darek ma już rok, a jego mama nie kryje dumy i wzruszenia:

Każdy kolejny dzień z nim i z jego pięknym uśmiechem rano sprawia, że wszystko ma sens. Życie nabrało innego wymiaru – bycie mamą to najpiękniejszy dar na świecie.

Tak Ania I Kuba świętowali pierwsze urodziny Dareczka

Na imprezie nie zabrakło najbliższych przyjaciół i rodziny. Były wspólne zdjęcia, śmiech, wzruszenia i oczywiście… masa prezentów! Mały jubilat wyglądał na zachwyconego, a Ania i Kuba po raz kolejny udowodnili, że tworzą ciepły, zgrany duet – nie tylko na ekranie, ale i w codziennym życiu. Dziś Dariuszek rośnie w oczach, a fani Ani z „Rolnika…” nie kryją radości, widząc ją taką spełnioną. Zakochana para powoli buduje swoje rodzinne gniazdo – z dala od kamer, ale wciąż z ciepłem, którym zarażali na ekranie.

Nie przegap: Tak o Marcie Manowskiej jeszcze nikt nie mówił! Danusia ujawnia kulisy rozmów z gospodynią „Sanatorium miłości”