"Rolnik szuka żony" 7: Józef ma trudną przeszłość. W tle AWANTURA i poważne zarzuty!

2020-09-14 7:32

"Rolnik szuka żony" 7 wystartował! W niedzielny wieczór widzowie zobaczyli, kto z kandydatów trafił do finałowej piątki uczestników. W gronie szczęśliwców znalazł się Józef, 68-latek z wsi Tarzymiechy Trzecie (lubelskie). Okazuje się jednak, że Józef ma za sobą trudną przeszłość. O co chodzi? Można srogo się przestraszyć!

Rolnik szuka żony 7: Józef, Tarzymiechy Trzecie

i

Autor: fot. Facebook/Rolnik szuka żony TVP

"Rolnik szuka żony" 7 już od pierwszego odcinka zapowiada się na jesienny hit TVP. W niedzielny wieczór 13 września poznaliśmy piątkę kandydatów, która szuka miłości w telewizji. Wśród nich jest między innymi piękna Magda, do której już od pierwszego odcinka smali cholewki flecista z Ekwadoru. Równie sympatycznym uczestnikiem jest 68-letni Józef ze wsi Tarzymiechy Trzecie (lubelskie). Józef bez pardonu oświadczył, że szuka kobiety "do życia, a nie do łóżka", bo choć "kochać się lubi", to przecież nie wszystko.

Józef zdobył zainteresowanie płci przeciwnej, której przedstawicielki chyba nie widzą, że 68-latek ma za sobą trudną przeszłość. Dwa lata temu rolnik wdał się bowiem w lokalną awanturę, którą opisał portal Nowy Tydzień. Poszło o... obiecaną budowę drogi przy jego posesji, a drugą stroną kłótni był wójt gminy Izbica Jerzy Lewczuk.

Tematem miał być podział środków z funduszu sołeckiego na rok 2019, ale ważniejsza była prezentacja zasług i planowanych prac przez urzędującego wójta Jerzego Lewczuka – pisał Józef do Nowego Tygodnia.

68-latek pieklił się, że droga obok jego posesji jest nieprzejezdna po każdym opadzie deszczu. Jego zdaniem wójt obiecał remont drogi przed wyborami samorządowymi, a kiedy dostał stanowisko, o wszystkim zapomniał. – Zapytałem pana Lewczuka czemu przez cztery lata swojego urzędowania nie zrobił nawet jednego metra drogi w Tarzymiechach, co obiecywał w swojej kampanii. Na te słowa wójt, zamiast pochylić się nad problemem, bardzo się zdenerwował tłumacząc, że widział to zdjęcie, że ja robię sobie kampanię, bo chcę zostać radnym – czytamy relację mężczyzny.

Wicewójt Izbicy twierdziła zaś, że wójt Lewczuk miał już plany budowy tej drogi i zaplanował odpowiednie środki na ten cel. Jakby tego było mało, 68-letni Józef usłyszał na zebraniu, że nie powinien wszczynać awantur, bo... nie jest zameldowany w Tarzymiechach, tylko w Zamościu.

W 2018 roku Józef sam startował w wyborach samorządowych, jednak nie uzyskał mandatu.Wójtem na kadencję 2018-2023 jest wciąż Jerzy Lewczuk.

Mamy nadzieję, że przez te dwa lata krewki Józef nieco się uspokoił i nie będzie już wszczynał awantur, a swoje kandydatki wprost oczaruje.

Rolnik szuka żony 7: wszyscy kandydaci

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki