Roman Kłosowski: Wciąż brakuje mi żony [ZDJĘCIA]

2014-08-18 12:09

Lasy, woda, słońce, spokój - któż nie kocha takiego wypoczynku? Nic więc dziwnego, że gdy tylko może, znany aktor Roman Kłosowski (85 l.) pakuje się i wyjeżdża na działkę nieopodal Serocka nad Zalewem Zegrzyńskim. I choć otoczony jest dziećmi, wnukami i prawnukami, ciągle brakuje mu jego ukochanej żony Krysi (†83 l.).

Kupili tę działkę razem 40 lat temu, regularnie spędzali tu wakacje. - Rodzina się rozrastała, kolejne pokolenia tutaj się wychowują. Najpierw wakacje spędzał tu syn, potem wnuki, teraz prawnuk - mówi nam Kłosowski, czyli serialowy Maliniak z "Czterdziestolatka". Tym razem na działkę przyjechali z nim synowa Basia Szcześniak, która także jest aktorką, wnuk Jan i prawnuczek Michał. Jest też z nimi pies Basi, Floki. Straszny łasuch:

Zobacz też: Uważaj! W tobie też tkwi wariat drogowy!

- Je wszystko, oprócz sałaty - żartuje pani Barbara. - Bardzo brakuje mi Krysi. Spędzaliśmy tu każde wakacje. W zeszłym roku, gdy Krysia odeszła, już tutaj nie byliśmy. Krysia posadziła drzewka, o wszystko dbała. To łóżko obok mojego jest puste, Krysia zawsze tu spała - wzdycha aktor. Teraz wszystkim zajmuje się Basia. Kiedy rodzina bawi w ogrodzie, ona przygotowuje obiad. - Rodzina mi się udała. Kiedy patrzę wstecz, nie ma niczego w moim życiu, co chciałbym zmienić - mówi Maliniak.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki