Roman Polański: Nie przyjedzie na festiwal filmowy do Wenecji. BOI SIĘ aresztowania?

2011-06-12 4:00

Roman Polański nie wybiera się jednak na festiwal filmowy do Wenecji. A tam w głównym konkursie startuje jego film "Carnage" (Rzeź) z Kate Winslet i Jodie Foster. Polański boi się prawdopodobnie aresztowania: wciąż ściga go Interpol. A Włochy mają zawarta umowę ekstradycyjną z USA.

Polański nadal jest poszukiwany przez Interpol na wniosek USA, które chcą go sądzić za seks z nieletnią. Reżyser został w 1977 roku uznany przez sąd w Los Angeles za winnego tego czynu, ale przed ogłoszeniem wyroku uciekł z USA.

Prawdodobnie również dlatego Polański nie przyjechał na kończący się właśnie 36. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Polska też ma podpisaną umowę ekstradycyjną z USA.

Patrz też: Roman POLAŃSKI NIE PRZYJEDZIE do Polski, na festiwal w Gdyni

Największa włoska gazeta "Corriere della sera" zdecydowanie podkresla, ze reżysera zabraknie z tych samych powodów na prestiżowym festiwalu filmowym w Wenecji. Impreza odbywa się na przełomie sierpnia i września. Wcześniej zapowiadano, że Polański wybiera się tam.

Patrz też: Polański nie będzie miał spokoju. W USA zaczyna się polowanie na reżysera

Najnowszy film Polańskiego, "Carnage" (czyli rzeź) ma walczyć w konkursie głównym o Złote Lwy Weneckie. To czarna komedia z Jodie Foster i Kate Winslet. Polański zrealizował go na podstawie sztuki Yasminy Rezy "Bóg mordu". Jest opowieścią o spotkaniu dwóch rodzin, których synowie wdali się w bójkę na szkolnym boisku w Paryżu. Konfrontacja przeradza się w otwarty konflikt dorosłych. Na festiwal w Wenecji, w zastępstwie reżysera, mają przyjechać obie grające główne role aktorki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki