Rosati odpowiada Łepkowskiej: Może pokrzyżowałam pani plany filmowe?

2019-03-15 12:04

Weroniki Rosati (35 l.) odpowiedziała na wpis Ilony Łepkowskiej (64 l.), w którym scenarzystka stanęła się po stronie byłego partnera aktorki. Rosati nie przebierała w słowach i argumentach. Zasugerowała m.in., że "królowa polskich seriali" broni lekarza-ortopedy, gdyż często korzysta z jego rad (raczej za darmo). To jednak nie wszystko. Aktorka stwierdziła również, że Łepkowska miała w planach stworzenie filmu w oparciu o życiorys ortopedy!

Ilona Łepkowska vs Weronika Rosati

i

Autor: akpa Wszystko wskazuje na to, że panie nie darzą się dużą sympatią

W Dzień Kobiet w "Wysokich Obcasach" ukazał się wywiad z Weroniką Rosati. Aktorka w rozmowie z Magdaleną Środą wyznała, że była bita przez swojego byłego partnera, nawet w czasie ciąży. Mężczyzna miał się również dopuszczać wobec niej przemocy psychicznej. Kilka dni po tym wywiadzie, głos zabrał były partner aktorki. W oficjalnym oświadczeniu wyznał, że oskarżenia Rosati są bezpodstawne.

Sprawa ta wywołała ogromne medialne poruszenie. Zaczęto dyskutować na temat przemocy. Głos w sprawie postanowiła zabrać Ilona Łepkowska. Znana polska scenarzystka w poście opublikowanym na Facebooku stwierdziła, że oświadczenie lekarza-ortopedy wydaje się jej bardzo wiarygodne.

- Nie wiem, jak Wam, ale mnie oświadczenie Roberta Śmigielskiego wydaje się wiarygodne, choćby z powodu jego szczegółowości w opisaniu wspólnej historii tej pary. Jest spokojne i wyważone - ocenia scenarzystka i apeluje - A ocenę sytuacji zostawmy powołanym do tego organom, tak chyba będzie najlepiej... - czytaliśmy na Facebooku Łepkowskiej.

Ostatecznie jednak "królowa polskich seriali" zdecydowała się usunąć powyższy wpis, o czym poinformowała w kolejnym poście umieszczonym na Facebooku:

- Usunęłam wszystkie posty dotyczące Weroniki Rosati i Roberta Śmigielskiego. Poziom dyskusji na ten temat jest tak marny, że szkoda na to czasu.
Ktoś zwrócił mi też uwagę, że publikując post na ten temat, nawet taki wzywający do spokoju i wstrzymania się od ocen do czasu wyroku sądu, zawsze wywołuje się falę agresji. Taki to temat. :(
Nie zamierzam więc już więcej wypowiadać o tej sprawie. Apeluję o podobną wstrzemięźliwość do innych osób publicznych. Myślę, że one wiedzą, do kogo to piszę :) Nie byłyśmy, nie widziałyśmy. Poczekajmy i z histerycznymi wyrazami poparcia jednej strony i z linczem medialnym na drugiej. Peace & Love jak zwykła pisać pewna dziennikarka- czytamy na jej Facebooku.

Jednak było już za późno na usuwanie wpisów. Mleko się rozlało, a Weronika Rosati nie mogła przejść obojętnie wobec słów scenarzystki. Aktorka umieściła na Instagramie następującą odpowiedź:

- Pani Ilona Lebkowska napisała komentarz do mojego wywiadu do @wysokieobcasy.pl @gazeta_wyborcza . pani Ilono - nigdy w życiu pani nie była w naszym domu, w ciągu paru ostatnich lat rozmawiałam z panią raz i zamieniliśmy pare zdań w tym pamietam pani jakiś kąśliwy komentarz. Skąd pani wie co się działo w moim domu? Skąd pani ma pewność ze mówię nie prawdę nie znając mnie ani mojego związku? Czy może pokrzyżowałam pani plany filmowe bo pisała pani scenariusz inspirowany życiem pana Smigielskiego który od lat pani próbuje zrealizować? Czy po prostu pani jako jego stała pacjentka ślepo wierzy w jego niewinność? A może chodzi też o pani polemikę z Magda Środa która panią parokrotnie skrytykowała? Mówi pani ze nie nadaje się na ikonę matek Polek. Pani Ilono a kim innym ja jestem jak nie matka i nie Polka? Nie, nie próbuje być ikona matek polek ale próbuje walczyć ze stereotypami i z takimi osobami jak pani przez ktore kobiety boja się mówić o swoich krzywdach i o przemocy ze strachu ze im się nie tylko nie uwierzy ale ze będą zaatakowane tak jak pani atakuje mnie. Dołączyła pani do grona kilku pań w tym tez pani Olbrychskiej i Sarapaty które od lat czerpią korzyści z darmowych wizyt lekarskich i przyjaźni z Robertem, żadna z was nie była przyjaciółka domu ani moja znacie mnie z gazet i conajwyżej z opowiadań drugiej strony. Żadna z was tez nie próbowała ze mną się skontaktować wiedząc ze moja rodzina, rodzina małego paromiesiecznego dziecka się rozpadała. Zarzucacie mi kłamstwo. A ja wam zarzucam nie tylko kłamstwo, ale tez hipokryzje, brak solidarności kobiecej, kolesiostwo, interesowność i ignorancję. Pani Olbrychska jest pozwana za naruszenie dóbr osobistych, nie jestem w stanie zliczyć kłamstw w jej postach ale jestem w stanie zliczyć zaoszczędzone tysiące złotych na zniżkach na operacjach, rehabilitacji i wizytach Daniela i innych. Mam nadzieje ze przegrana pani Olbrychskiej która widziałam może pare razy w życiu za proces będzie szybko zasadzona- przeznaczam ja na dom samotnej matki. #stopnienawiści #stopprzemocy #solidarnosckobiet #metoo nie zatrzymacie mnie przed walka o te kobiety które się boja mówić o swojej krzywdzie. Walczymy dalej - czytamy we wpisie aktorki [pisownia oryginalna]

Wyświetl ten post na Instagramie.
pani Ilona Lebkowska napisała komentarz do mojego wywiadu do @wysokieobcasy.pl @gazeta_wyborcza . pani Ilono - nigdy w życiu pani nie była w naszym domu, w ciągu paru ostatnich lat rozmawiałam z panią raz i zamieniliśmy pare zdań w tym pamietam pani jakiś kąśliwy komentarz. Skąd pani wie co się działo w moim domu? Skąd pani ma pewność ze mówię nie prawdę nie znając mnie ani mojego związku? Czy może pokrzyżowałam pani plany filmowe bo pisała pani scenariusz inspirowany życiem pana Smigielskiego który od lat pani próbuje zrealizować? Czy po prostu pani jako jego stała pacjentka ślepo wierzy w jego niewinność? A może chodzi też o pani polemikę z Magda Środa która panią parokrotnie skrytykowała? Mówi pani ze nie nadaje się na ikonę matek Polek. Pani Ilono a kim innym ja jestem jak nie matka i nie Polka? Nie, nie próbuje być ikona matek polek ale próbuje walczyć ze stereotypami i z takimi osobami jak pani przez ktore kobiety boja się mówić o swoich krzywdach i o przemocy ze strachu ze im się nie tylko nie uwierzy ale ze będą zaatakowane tak jak pani atakuje mnie. Dołączyła pani do grona kilku pań w tym tez pani Olbrychskiej i Sarapaty które od lat czerpią korzyści z darmowych wizyt lekarskich i przyjaźni z Robertem, żadna z was nie była przyjaciółka domu ani moja znacie mnie z gazet i conajwyżej z opowiadań drugiej strony. Żadna z was tez nie próbowała ze mną się skontaktować wiedząc ze moja rodzina, rodzina małego paromiesiecznego dziecka się rozpadała. Zarzucacie mi kłamstwo. A ja wam zarzucam nie tylko kłamstwo, ale tez hipokryzje, brak solidarności kobiecej, kolesiostwo, interesowność i ignorancję. Pani Olbrychska jest pozwana za naruszenie dóbr osobistych, nie jestem w stanie zliczyć kłamstw w jej postach ale jestem w stanie zliczyć zaoszczędzone tysiące złotych na zniżkach na operacjach, rehabilitacji i wizytach Daniela i innych. Mam nadzieje ze przegrana pani Olbrychskiej która widziałam może pare razy w życiu za proces będzie szybko zasadzona- przeznaczam ja na dom samotnej matki. #stopnienawiści #stopprzemocy #solidarnosckobiet #metoo nie zatrzymacie mnie przed walka o te kobiety które się boja mówić o swojej krzywdzie. Walczymy dalej @wysokieobcasy.pl Post udostępniony przez Weronika Rosati (@weronikarosati)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki