Są kolejne nagrania Cichopek?! Detektyw Rutkowski ujawnia i oferuje pomoc

2022-04-28 5:05

To już prawdziwa podsłuchowa afera. Nie dość, że ktoś nagrywał prywatne rozmowy Kasi Cichopek (40 l.) i Macieja Kurzajewskiego (49 l.), to jeszcze rozesłał je do mediów. Na szczęście prowadzący „Pytanie na śniadanie” nie zostali z tym problemem sami. Działa już policja, prawnicy aktorki, a swoją pomoc deklaruje też detektyw Krzysztof Rutkowski (62 l.). – Jestem w stanie złapać tę osobę – mówi nam z pewnością siebie. – Bo nagrań może być więcej...

Rutkowski chce się dowiedzieć kto podsłuchiwał Kurzajewskiego i Cichopek

i

Autor: Akpa/East News Rutkowski chce się dowiedzieć kto podsłuchiwał Kurzajewskiego i Cichopek

Jak we wtorek poinformował „Super Express”, do mediów trafił zapis bardzo prywatnej rozmowy Cichopek i Kurzajewskiego. Dziennikarz potwierdził nam, że zgłosił sprawę na policję. Natomiast aktorka od razu skonsultowała się z prawnikami. Według naszej wiedzy nagrań może być więcej i mogły one powstawać w różnych miejscach.

NIE PRZEGAP: Cichopek wie, kto nagrywał ją z Kurzajewskim! Sprawa na policji. Mamy komentarz!

Detektyw Krzysztof Rutkowski, który słyszał pierwsze nagranie, oferuje Cichopek i Kurzajewskiemu swoją pomoc.

– Słuchałem tego nagrania, a może być ich więcej. Z mojego doświadczenia i wiedzy wynika, że podsłuch został zamontowany w samochodzie Kurzajewskiego, prawdopodobnie w zagłówku jego siedzenia – ocenia detektyw. – Słychać dobrze Kurzajewskiego, a gorzej Cichopek. Prawdopodobnie rozmawiali na zestawie głośnomówiącym, być może on włączył telefon na głośnik. Moim zdaniem podsłuch założyła osoba, która jest blisko związana z Kurzajewskim. Ewidentnie ktoś chce im zaszkodzić, skompromitować ich – mówi nam Rutkowski.

Detektyw brzydzi się takim zachowaniem, dlatego oferuje prezenterom TVP swoją pomoc nieodpłatnie. 

NIE PRZEGAP: Kasia Cichopek wyprowadziła się od Hakiela. Zabrała meble i dywan. Wybrała luksusową dzielnicę [ZDJĘCIA PAPRAZZI]

– Jestem w stanie pomóc Cichopek i Kurzajewskiemu zupełnie niekomercyjnie, bo brzydzę się zachowaniem osób, które dokonują takich czynów, bo uderza to w sferę prywatną. Jest to obrzydliwe, bezwzględne i mające na celu skompromitowanie podsłuchiwanej osoby. Jestem w stanie złapać tę osobę, bowiem nagranie to dotarło do wielu redakcji w Polsce za sprawą e-maila, co zostawiło ślad. Szybko mogę określić, skąd taka wiadomość została wysłana. Jeżeli organy ścigania nie staną na wysokości zadania, ja chętnie pomogę – deklaruje w rozmowie z „Super Expressem”.

Sonda
Lubisz Kasię Cichopek jako prowadzącą "Pytanie na śniadanie"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki