Sablewska poszła do X Factor, bo przez Górniak i Łuczenko straciła dużo pieniędzy

2011-03-04 20:45

Maję Sablewską (31 l.) już od niedzieli oglądać będziemy w programie "X Factor", do którego została zaangażowana jako jurorka. Pieniądze zarobione w TVN-ie bardzo jej się przydadzą, bo przez Edytę Górniak (39 l.) i Maję Łuczenko (22 l.) sporo straciła.

Sablewska za jeden odcinek "X Factor" ma zarobić 10 tysięcy złotych. W końcu będzie mogła odżyć finansowo, bo jak donosi magazyn "Gwiazdy", w ostatnich miesiącach tylko dokładała do swoich interesów.

Decydując się na współpracę z Górniak i Mariną, Sablewska mogła mieć nadzieję na bardzo godne zarobki. Tymczasem żadna z pań nie nagrała płyty, a i koncerty z ich udziałem należały do rzadkości. Na Edycie Maja zaczęła zarabiać dopiero wtedy, gdy ta trafiła do "Tańca z Gwiazdami", natomiast wydatki poniesione na Łuczenko (ponoć 100 tysięcy złotych!) nie zwróciły się.

Przeczytaj koniecznie: Maja Sablewska, jurorka X Factor, tłumaczy zmiany rysów twarzy i opowiada, jak blisko była depresji

Sablewskiej pieniądze są potrzebne, bo od lat pomaga finansowo rodzicom i siostrze. Poza tym chciałaby zainwestować w firmę menedżerską, w której ma współpracować z Żanetą Szlagowską. "X Factor" pozwoli jej na stabilizację i może być na nowo początkiem dobrej passy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki