Sandra Bullock nie czuje się bezpiecznie

2014-07-29 3:00

Hollywoodzka gwiazda żyje w strachu. W czerwcu do jej rezydencji ogrodzonej 3-metrowym płotem wtargnął fan i Sandra Bullock (50 l.) boi się, że sytuacja może się powtórzyć.

Mężczyzna podobno nie chciał zrobić jej nic złego, ale sam fakt najścia wystraszył aktorkę. Bullock chce się teraz wyprowadzić z Hollywood. Panicznie boi się o życie synka Louisa (4 l.). - Nie chce czekać, aż stanie się coś złego. Natychmiast chce się wyprowadzić - mówi koleżanka gwiazdy. Na szczęście ma gdzie. Gwiazda posiada kilka rezydencji i apartamentów.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki