Skandal w TVP! Legendarna spikerka przekazała na wizji sekretny kod. "Wiadomość do jej kochanka"

2025-08-05 5:09

30 lipca 2025 roku minął dokładnie rok od śmierci legendarnej spikerki TVP. Bogumiła Wander, bo o niej mowa, miała nie tylko ciekawą karierę zawodową, lecz także burzliwe życie uczuciowe. Choć do samego końca pozostała wierna swojemu mężowi, którym ostatecznie został Krzysztof Baranowski, to w przeszłości łączył ją tajemny romans z aktorem Krzysztofem Chamcem. Ich relacja była skrywana, a porozumiewali się kodem, który ukrywali w telewizyjnych pożegnaniach.

30 lipca 2024 roku w wieku 80 lat zmarła Bogumiła Wander – jedna z najbardziej znanych i lubianych prezenterek Telewizji Polskiej. Od kilku lat zmagała się z chorobą Alzheimera. Karierę w telewizji rozpoczęła w połowie lat 60., a dzięki elegancji, urodzie i klasie szybko zyskała miano najpiękniejszej spikerki w kraju. Jej popularność przekraczała granice ekranu, nie brakowało mężczyzn, którzy zabiegali o jej względy. Nic więc dziwnego, że życie uczuciowe Bogumiły Wander stało się wreszcie równie interesujące dla widzów, co jej kariera zawodowa. Spikerka wyszła za mąż trzykrotnie. W 1970 roku poślubiła Zbigniewa Żołędziowskiego, z którym doczekała się syna Marka. Ich małżeństwo się jednak rozpadło. W tym czasie jej serce zdobywał już znany aktor Krzysztof Chamiec – rozwiedziony i owiany sławą kobieciarza.

Poznali się na jednym z bankietów. Choć relacja była intensywna, oboje utrzymywali ją w tajemnicy. Ich romans funkcjonował poza zasięgiem kamer, ale przyjaciele z branży doskonale wiedzieli, co ich łączy. Szczegóły poniżej.

Miłość ukryta w słowach „do jutra”. Skandal w TVP? Bogumiła Wander przekazywała wiadomość na wizji

Po latach wyszło na jaw, że Bogumiła Wander i Krzysztof Chamiec, którzy ukrywali swoją płomienną relację, wymyślili specjalny kod, by umawiać się na spotkania bez wzbudzania podejrzeń. Wander, żegnając się z widzami na koniec programu, przekazywała Chamcowi zakodowaną wiadomość. Gdy mówiła: „do widzenia państwu, do jutra” – oznaczało to, że mogą się spotkać tego wieczoru. Jeśli natomiast kończyła słowami: „ja już się z państwem żegnam, do zobaczenia”, był to znak, że spotkanie nie wchodzi w grę. Chamiec czekał na te słowa przed ekranem – czasem wracał do towarzystwa, innym razem zrywał się i wychodził w pośpiechu. Przez długi czas tego typu porozumienie sprawdzało się wyśmienicie.

Czytaj także: Bogumiła Wander zmarła rok temu w domu opieki. Była schorowana. To były jej ostatnie zdjęcia!

Jednak mimo nadziei Wander na trwały związek, relacja z Chamcem zakończyła się rozstaniem. Mężczyzna zakochał się bowiem w Joannie Jędryce, z którą się ożenił. Później jego żonami były również Joanna Sobieska i Laura Łącz – z tą ostatnią był aż do śmierci w 2001 roku. Laura Łącz potwierdziła po latach, że wiedziała o dawnym romansie Chamca z prezenterką. W środowisku nikt nie miał co do tego wątpliwości.

Życiowy port na ostatnie lata. Bogumiła Wander i Krzysztof Baranowski kochali się do końca

Po rozwodzie z pierwszym mężem, Wander związała się z Juliuszem, handlowcem. Jednak największym uczuciem okazała się jej relacja z kapitanem Krzysztofem Baranowskim. Para – mimo przeciwności i ryzyka – zdecydowała się być razem. To u boku Baranowskiego Wander spędziła ostatnie dekady swojego życia. Kochali się do końca, darzyli szacunkiem i przyjaźnią, a widzowie z rozczuleniem patrzyli na rosnące między nimi uczucie.

30 lipca, w pierwszą rocznicę śmierci prezenterki, Krzysztof Baranowski nie planował niczego specjalnego. W planach miał daleki rejs, bardzo rzadko odwiedza też grób żony, co sam przyznał.

- Uczciłem jej pamięć całym życiem, więc nie ma co tu kombinować i robić próżnych gestów. Bogusia jest ciągle ze mną, mam ją w sercu, także jakby się nie rozstajemy. Wyruszam na ocean, myślę, że tam możemy się spotykać, ale na cmentarz często nie lubię chodzić, bo dla mnie to jest tylko gest.  Chodzi o to, co ma się w sercu. A pójść na cmentarz zawsze można, szczególnie jak ludzie patrzą, że człowiek tam bywa. Ja mam perspektywy i patrzę w przyszłość - powiedział Krzysztof Baranowski w rozmowie z "Faktem".

Ostatnie lata Bogumiła Wander, walcząca z chorobą, spędziła w specjalistycznym ośrodku opieki w Pruszkowie. Na jej leczenie Krzysztof Baranowski sprzedał nawet dom, a później zabrał ją w daleki rejs - w swoim sercu.

Zobacz galerię zdjęć: Mąż Bogumiły Wander nie odwiedza jej na cmentarzu! "Ja mam perspektywy i patrzę w przyszłość "

Super Express Google News
Sonda
Pamiętasz Bogumiłę Wander?
Bogumiła Wander przeprowadza wywiad z młodziutką Edytą Górniak
Psychonawigacje
Kiedy miłość staje się obsesją | PSYCHONAWIGACJE

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki