Skandal z udziałem Małgorzaty Ohme. Sprawą zajmie się policja. Tak tłumaczy się celebrytka

2023-02-23 10:24

Małgorzata Ohme (44 l.) wywołała skandal swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem za kierownicą. Prowadząca "DDTVN" wystosowała oświadczenie, w którym przeprosiła za stwarzanie niebezpieczeństwa, jednak sprawa trafiła już na policję. Poznajcie szczegóły.

Skandal z udziałem Małgorzaty Ohme. Sprawą zajmie się policja. Tak tłumaczy się celebrytka

i

Autor: AKPA/Piętka Mieszko, instagram/@gosiaohme Skandal z udziałem Małgorzaty Ohme. Sprawą zajmie się policja. Tak tłumaczy się celebrytka

Małgorzata Ohme to popularna telewizyjna prezenterka, którą widzowie mogą zobaczyć m.in. w "Dzień dobry TVN". Poranne pasmo prowadzi ona z Filipem Chajzerem. Występy duetu na antenie TVN wzbudzają skrajne emocje, a ich wpadki w programie na żywo są szeroko komentowane przez internautów. Ohme niejednokrotnie stawała w obronie ekranowego partnera (ostatnio podzieliła się z innymi swoją teorią na temat hejtu na Chajzera). 

Teraz prowadząca "DDTVN" sama znalazła się w tarapatach. Małgorzata Ohme może ponieść konsekwencje nieodpowiedzialnego zachowania za kierownicą, gdyż sprawa trafiła już na policję. Celebrytka skomentowała sprawę w oświadczeniu, które opublikowała na Instagramie. 

Małgorzata Ohme wywołała skandal, a teraz się kaja. Sprawa trafiła na policję

Nagrywanie podczas prowadzenia samochodu to zachowanie, za które grozi 500-złotowy mandat oraz 12 punktów karnych. Co więcej, może się ono skończyć tragicznie - w ostatnim czasie zarówno polskie, jak i światowe media informowały o przejechaniu psa przez streamerkę, która zamiast na drogę, patrzyła w ekran telefonu. 

Od pewnego czasu z niebezpiecznymi zachowaniami celebrytów za kierownicą walczy Wiola vel Pudi, czyli Niewyparzona Pudernica. Ostatnio zgłosiła ona na policję wybryk Grażyny Szapołowskiej, która skupiała się na ekranie telefonu podczas prowadzenia auta. Następnie wzięła na tapet Małgorzatę Ohme. 

Nagranie, które prowadząca "DDTVN" usunęła już z sieci, przedstawiało ją podczas prowadzenia auta. Ohme nagrywała swoją drogę do studia. W jednej ręce trzymała telefon, zaś na jej kolanach leżał pies. Po tym, jak nagranie zostało udostępnione przez Niewyparzoną Pudernicę, zniknęło ono z instagramowego profilu Małgorzaty Ohme. 

"Widzę, że widziałaś moje oznaczenie i skasowałaś nagranie. Za późno, tak jak mogłoby być za późno przy nagłym hamowaniu" - napisała blogerka i zaznaczyła, jakie konsekwencje mogło mieć takie zachowanie za kierownicą. "Daję Ci szansę na przyjęcie kary i publiczne przeprosiny" - zwróciła się do prezenterki "DDTVN".

Małgorzata Ohme opublikowała na Instagramie oświadczenie, w którym przeprosiła za swoje zachowanie. 

"Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze i uwagi. Rzeczywiście, moje zachowanie było absolutnie niebezpieczne. Nie zdawałam sobie z tego sprawy. Nigdy w życiu nie naraziłabym mojego ukochanego psa na niebezpieczeństwo, ale macie rację. Bardzo Was przepraszam. Zupełnie nie jest to zachowanie, które powinno być naśladowane. Każdy z nas popełnia błędy. Moja Zuzu musi się nauczyć jeździć w transporterze. Nie wolno nagrywać podczas jazdy - nawet jeśli się stoi na światłach. Bardzo was przepraszam i dziękuję, że dbacie o bezpieczeństwo na drogach" - mówiła. 

Jak poinformowała Niewyparzona Pudernica, powiadomiła ona policję o popełnieniu wykroczenia przez Małgorzatę Ohme. Blogerka pokazała na Instagramie treść zawiadomienia, które trafiło do służb. 

Skandal z udziałem Małgorzaty Ohme. Sprawą zajmie się policja

i

Autor: instagram/@niewyparzona_pudernica Skandal z udziałem Małgorzaty Ohme. Sprawą zajmie się policja
Sonda
Lubisz Małgorzatę Ohme?
ŁZY wzruszenia! Gwiazdy w Skolimowie oglądają siebie na ekranie

Martyna Wojciechowska wyznała Marcinowi Mellerowi, że jest control freakiem i... wyrzucili ją z przedszkola!

Co jeszcze zdradziła? POSŁUCHAJ najnowszego odcinka podcastu MELLINA!

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki