Smaszcz-Kurzajewska odchodzi z TVP. Obraziła się na publiczną telewizję

2010-10-22 18:15

Mija miesiąc od czasu, gdy prowadzące "Pytanie na śniadanie" Paulina Smaszcz-Kurzajewska (37 l.) oraz Beata Sadowska (36 l.) zostały zawieszone w prawach pracownika. Panie mogą już wrócić do pracy. Obrażona żona Maćka Kurzajewskiego (37 l.) jednak doszła do wniosku, że posada w publicznej stacji już ją nie interesuje.

We wrześniu Komisja Etyki Telewizji Polskiej oskarżyła prezenterki o naruszenie zasad etyki dziennikarskiej, po tym jak wystąpiły one w reklamie. Smaszcz-Kurzajewska reklamowała włoską biżuterię, a Sadowska samochody, dlatego zostały na miesiąc zawieszone w prawach pracownika.

Przeczytaj koniecznie: Smaszcz-Kurzajewska i Sadowska zawieszone przez TVP2!

Teraz Paulina Smaszcz-Kurzajewska w przeciwieństwie do swojej koleżanki Beaty, nie poprowadzi więcej "Pytania na śniadanie" w TVP 2. Co więcej, w ogóle nie pojawi się na wizji. Jak dowiedział się "Fakt" dziennikarka nie czekając na decyzję TVP złożyła wypowiedzenie.

- Paulina odeszła na własne życzenie – oznajmiła gazecie Alicja Resich-Modlińska (57 l.). - Wiem, że dostała bardzo dobrą propozycję zawodową nie związaną z mediami - dodała szefowa pasma porannego Dwójki.

Będzie Wam brakować w Dwójce Smaszcz-Kurzajewskiej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki