Żona Zenka wróciła z Australii. Danuta Martyniuk zadała szyku na lotnisku!
Za nimi kilka tygodni rozłąki. Zenek Martyniuk niemal co weekend wyjeżdża na koncerty, więc dawno już przywykł do rozłąki z żoną, tym razem nie widzieli się przez cały miesiąc. A w dodatku Danuta Martyniuk była na drugim końcu świata! W marcu żona gwiazdora disco polo wyleciała do Australii, by spotkać się swoją siostrą i chrześniaczką. - Stęskniliśmy się za sobą - mówi nam Zenek Martyniuk.
Tuż przed świętami Wielkiej Nocy Danuta Martyniuk wróciła do kraju. Słynny mąż odebrał ją z warszawskiego lotniska. I choć za nią był długi lot, gdy wysiadła z samolotu wyglądała jak prawdziwa gwiazda! Białą, sportową stylizację uzupełniał stylowy plecaczek w kratę marki Burberry za 8 tys. zł.
Zaraz po powrocie żony do domu Zenek ujawnił "Super Expressowi", jak będą wyglądały ich tegoroczne święta.
Zenek Martyniuk zdradza plany na Wielkanoc
Święta będą rodzinne. Jak co roku. Danka zajmuje się kuchnią. Szykuje tradycyjne dania - będą sałatki, później zraziki i różne inne mięsa
- wylicza król disco polo, aż ślinka cieknie.
Jeśli trzeba, to coś tam zawsze pomogę. Ja nie jestem specjalistą od przygotowywania potraw. Ale jeśli trzeba obierać, czy pokroić warzywa na sałatkę, to nie ma problemu. Do mnie porządki należą. Żeby wszystko było fajnie na zewnątrz domu, żeby była trawka przystrzyżona, żeby było pozamiatane. W środku to już Danka rządzi
- śmieje się Zenek.
ZOBACZ TAKŻE: Zenek Martyniuk komentuje afery swojego syna. Ujawnia, jak wygląda dziś ich relacja
Martyniukowie spędzą święta z Danielem?
W święta zawita do nich syn - Daniel Martyniuk (35 l.). Z jego córeczką, owocem pierwszego małżeństwa mężczyzny, Martyniukowie spotkają się dopiero po Wielkiej Nocy.
- Wnusia Laura jest daleko, więc zobaczymy się z nią tydzień po świętach, Danka do niej jedzie - ujawnia nam Zenek Martyniuk i życzy Czytelnikom "Super Expressu" spokojnych, rodzinnych świąt.
Zobaczcie w naszej galerii, jak Martyniukowie prezentowali się na lotnisku. Stylowa para?
