Zenek Martyniuk: "Dziecku się zawsze wybacza". Spędził dzień z synem i potwierdza zgodę!

2025-03-31 4:45

Zenek Martyniuk potwierdził w wywiadzie dla "Super Expressu": pogodził się z synem Danielem! Panowie spędzili razem cały, owocny dzień w Warszawie, a tata nie mógł się nachwalić zmian u swojego jedynego dziecka! Padły wzruszające słowa o relacji ojca z synem. No i już wiemy, czy Martyniukom smakował wspólny kebab!

Daniel Martyniuk nie raz zaszedł swoim rodzicom za skórę. Zafundował im zresztą nieprzyjemny koniec roku, gdy w grudniu zamieścił w sieci filmiki, na których obraża tatę i pokazuje mu środkowy palec. Ale dla Zenka Martyniuka to już przeszłość. W rozmowie z "Super Expressem" wyznaje, że wybaczył synowi. W sobotę spędził z nim bardzo udany i wesoły dzień w Warszawie. 

Ostatni wybryk Daniela Martyniuka

"Cześć kochany tatusiu. Życzę ci więcej takich koleżków, którzy na tobie zbijają hajs, a o synu zapominasz. Pozdrawiam cię! Dawaj innym wszystkim, żeby wszyscy mieli super, tylko twój własny syn nic nie miał. F*ck you!"

- mamrotał Daniel na filmiku, który zamieścił w sieci. Przy okazywał do kamery środkowy palec.

Jego matka się wściekła. Danuta Martyniuk ujawniła mediom, że syn ma problemy z narkotykami i wprost nazwała go "ćpunem". Dodała też, że oboje z Zenkiem oczekują, że Daniel zacznie leczenie. Inaczej mu nie wybaczą. 

Wiosna w rodzinie Martyniuków!

Nadeszła jednak wiosna, a wraz z nią w rodzinie Martyniuków znów wszystko jest dobrze. Minioną sobotę gwiazdor disco polo spędził z synem w Warszawie. Przyjechali specjalnie, by zobaczyć wystawę poświęconą Titanicowi.

Wybraliśmy się na wystawę rzeczy znalezionych na Titanicu. Było bardzo fajnie, byliśmy pod dużym wrażeniem. Ja lubię oglądać materiały i filmy dokumentalne o Titanicu. W pewnym momencie dołączył do nas ambasador wystawy, pan Krzysztof. Rozpoznał mnie i oprowadził nas. Było pięknie - opowiada nam Zenek. Później postanowili coś przekąsić. - Daniel mówi: "Tato, zaprowadzę ciebie na dobrego kebaba w centrum". Pytamy, ile trzeba będzie czekać, a pan mówi, że godzinę, więc nagraliśmy filmik: "Jak do tego doszło? Nie wiem"

- śmieje się artysta.

- Czy taki kebab rewelacyjny? No rzeczywiście, fajny smaczny. Może niczym nie odbiegał od takich, co tam od czasu do czasu jadam w innych miejscach, np. w Białymstoku. Ale fajnie, bo miło sobie spędziliśmy czas. Daniel wrócił do Białegostoku, a ja pojechałem do Radomia. A ja później wieczorkiem pojechałem na koncert do klubu Explosion w Radomiu - opowiada nam Zenek.

Z jego ust nie schodzi uśmiech, bo w końcu miał okazję, by spędzić z synem beztroski czas. Gdy zapytaliśmy, czy wybaczył Danielowi niedawne ekscesy, macha ręką.

To już dawno i nieprawda w ogóle. Między nami wszystko jak najbardziej w porządku. Od tamtego czasu Daniel się zmienił. I jest fajnie. Zresztą między nami były, są i będą relacje bardzo dobre. Gdzieś tam troszeczkę się zdenerwował wtedy, niepotrzebnie naopowiadał. Czy wybaczyłem Danielowi ostatnie ekscesy? Dziecku się zawsze wybacza.

Nie przegap: Te gwiazdy jasno deklarują, że NIE CHCĄ mieć dzieci. Dla nich rodzicielstwo to wybór, a nie obowiązek

Sonda
Podoba Ci się odmieniona wersja Danuty Martyniuk?
Zenon Martyniuk został twarzą... czekolady! Cena za tabliczkę zwala z nóg. Tylko dla bogaczy!
Super Express Google News
Coolturalne Rozmowy
Stachursky – Warto tworzyć, żeby sprawiać ludziom radość. COOLTURALNE ROZMOWY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki