Sławomir Świerzyński to doskonały gospodarz. W jego domu dba się nie tylko o świąteczne tradycje, ale także o dobre jedzenie. Cesarz disco polo często serwuje rodzinie i przyjaciołom dania z osobiście upolowanej zwierzyny. Swego czasu zachwalał na naszych łamach rosół z bażanta. Teraz jednak nie wolno do nich strzelać. Za to trwa sezon na zające, więc na świątecznym stole u Świerzyńskich będzie królował pasztet z zająca.
- Damian na ostatnim polowaniu ustrzelił zająca, więc zrobimy pasztet - mówi „Super Expressowi” Sławek. - Jeden zając wystarczy dla całej rodziny. Dobiera się do niego jeszcze drobiową wątróbkę i przyprawy. Mięso musi być mieszane, żeby powstał smaczny pasztet, ale pilnuję, żeby wszystko było najlepszej jakości. Pasztet z zająca ma inny zapach. Pachnie wiatrem. To jest zupełnie coś innego na święta - opowiada nam muzyk, który pilnuje wszelkich okresów ochronnych i nigdy nie wyciąga strzelby w czasie, kiedy kalendarz myśliwski zabrania odstrzałów danej zwierzyny.
Przypominamy, że już 26 grudnia o godz. 20.00 w TVP2 "Benefis zespołu Bayer Full" z okazji 40-lecia istnienia grupy.