Przez lata unikali opowiadania o domu i codzienności. We wtorek, 23 września 2025 roku, Tomasz Karolak - gwiazdor polskiego filmu, seriali i "Tańca z Gwiazdami" - w rozmowie z Tomaszem Kammelem opisał, jak wyglądało łączenie kariery z życiem rodzinnym. Potwierdził przy tym, że jego związek z Violą Kołakowską należy do przeszłości!
Karolak wyśpiewał wszystko Kammelowi
Tomasz Karolak i Viola Kołakowska – aktorka i modelka przez lata tworzyli parę. Doczekali się dwojga dzieci: córki Leny (18) i syna Leona (12). Narodziny i wychowanie dzieci nie scementowały jednak związku. Karolak nieraz mówił, że nie od razu czuł się gotowy do roli ojca, a jego relacja z ukochaną czasem słabła. W mediach pojawiały się plotki o kryzysach i przerwach, a mimo to oboje jeszcze raz spróbowali. Jak się okazało - bez efektu.
Kammel w rozmowie z Karolakiem dopytał o obecną sytuację w związku aktora.
A ich mama?
- pytał Kammel.
To nie wiem... Trzeba byłoby Violki zapytać
- odpowiedział Karolak i dodał:
My nie jesteśmy razem. To była tzw. burzliwa relacja, która obydwie strony miała czegoś nauczyć, ale nie, nie jesteśmy parą.
Wszystkiemu winna "Rodzinka.pl"?
W słowach aktora widać pewien dystans i świadomość błędów. Głośne projekty, brak rytmu domowego - to pewnie miało wpływ na związek. Dziś najważniejsza jest dla niego relacja z dziećmi, o którą - jak podkreśla - dba i którą uważa za źródło siły. Czy faktycznie za ostateczną decyzją stoi "Rodzinka.pl"?
Dzięki tej "Rodzince.pl" ja zobaczyłem, że ta rodzina może być takim fascynującym wszechświatem i próbowałem tę rodzinę jakoś sklecić po swojemu. My mamy obraz rodziny z filmów i książek, ewentualnie z własnego domu, więc próbowałem to jakoś klecić... Wyszło mi jakoś średnio chyba. (...) Ale muszę powiedzieć, że mam z dzieciakami świetną relację i są ze mną na dobre i na złe. I już dobrze podchodzą do "Rodzinki.pl", która stała się kultowym serialem.
Historia Karola i Kołakowskiej raczej nie jest opowieścią o skandalu, bardziej o dojrzewaniu do decyzji. Związek gwiazd zakończył się, co aktor nazywa lekcją dla obojga. On próbuje układać życie po swojemu, bez udawania serialowego bohatera. I choć - jak mówi - "wyszło średnio", to właśnie szczerość w najtrudniejszych sprawach wybrzmiała w tym wywiadzie najmocniej.
Dziś najważniejsze wydaje się to, że prywatne sprawy zostały nazwane jasno, a granice wyznaczone. Karolak nie obiecuje niemożliwego. Deklaruje odpowiedzialność za dzieci i uczciwość w mówieniu o tym, co się nie udało. Resztę, jak zaznaczył, "trzeba byłoby Violki zapytać".
Nie przegap: Daniel Martyniuk publikuje niepokojące zdjęcia. Zdjął obrączkę, wypłacił euro i upiera się, że "latarnia ma wrócić"