Agnieszka Frykowska ostatnio próbowała dostać się na imprezę promującą płytę "Pieprz i wanilia", ale nie udało się. Nie było jej też na urodzinowej imprezie MTV.
My jednak uważamy, że te rewelacje są przedwczesne. Skoro na imprezach bryluje teraz takie kuriozum jak Jola Rutowicz z Jarkiem Jakimowiczem to dlaczego Frytka miałaby być gorsza?