Po występie w "Tańcu z Gwiazdami" umiejętności Stefano zostały szybko docenione (zwłaszcza, że na cztery edycje, w których wystąpił, wygrał dwie, jedną zakończył na drugim miejscu i jedną na trzecim). Włoch zaczął uczyć w Polsce tańca, dostał rolę w serialu "Samo Życie", a nawet dzięki swojej partnerce z "TzG" Justynie Steczkowskiej uwierzył, że umie śpiewać i wydał płytę.
Pasmo sukcesów spowodowało, że temperamenty południowiec zakochał się w życiu na Wisłą. Jak dowiedział się tygodnik "Świat&Ludzie", Terrazzino od kilku tygodni rozgląda się za swoim pierwszym mieszkaniem. Najbardziej odpowiada mu warszawskie Śródmieście i Mokotów.
- Nie mam czasu, by kupić mieszkanie w stanie surowym, bo całkowicie pochłania mnie praca. Ale fajnie byłoby zrobić sobie taki prezent na okrągłe urodziny - powiedział Stefano tygodnikowi. Dodajmy tylko, że 30. urodziny przystojny Włoch obchodził wczoraj, 19 sierpnia.
Poza pracą i przywiązaniem do Warszawy, jest jeszcze coś, co zatrzymuje tancerza w Polsce. Terrazzino wciąż przebywa w towarzystwie pięknej tancerki Pauliny Biernat, która z pewnością nie jest mu obojętna.