Wideo
Pogoda
Quizy
Sprawa "macania balonów" uczestniczki Top Model ciągnęła się aż trzy lata temu. Podczas castingów Dawid Woliński nie mógł uwierzyć w to, że ponętny biust Angeliki Fajcht to dzieło natury i postanowił to po prostu sprawdzić. Wymacał uczestniczkę i z całą odpowiedzialnością ogłosił, że jej biust to nie ściema! Jury uśmiało się do łez, ale zaraz po emisji programu do śmiechu nie było już producentom i stacji. Widzowie dopatrzyli się w eksperymencie Wolińskiego niemoralności i złożyli skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ta zbadała sprawę i stwierdziła z całym przekonaniem, że zachowanie jurora i inne sytuacje pokazywane w Top Model nie służą widzom, zwłaszcza dzieciom i młodzieży, ponieważ show oznaczano jako odpowiednie dla dzieci od 12. roku życia. KRRiTV ukarała stację 200 tys. zł.
Ale TVN nie chciał płacić za wybryk Wolińskiego. Edward Miszczak, dyrektor programowy stacji, bronił programu argumentując, że po prostu "pokazuje prawdziwy i brutalny świat modelingu". Krajowej Rady nie udało się jednak przekonać. Zmniejszono karę do 150 tysięcy złotych i tyle TVN musi zapłacić za "wywieranie negatywnego wpływu na prawidłowy rozwój psychiczny, fizyczny i moralność małoletnich".
Zobacz też: Kim Kardashian przed wyjściem z domu maluje się i czesze PÓŁTOREJ godziny!
Podcasty
Playlisty tematyczne
