Uczestnik The Voice of Poland trafił do sekty! Poruszający apel matki!

Na Facebooku pojawił się dramatyczny wpis matki jednego z uczestników The Voice of Poland. Mowa o Igorze Marinowie, który wystąpił w 4. edycji muzycznego show w 2014 roku. Jego mama, Luba Marinow zamieściła post, w którym opisała, że jej syn wpadł w sidła niebezpiecznej sekty psychologicznej w Niemczech!

- Przepełniona rozpaczą, w odpowiedzi na Państwa bardzo liczne pytania, chciałam tutaj poinformować, iż mój syn Igor Marinow wpadł w sidła dziwnej, psychologicznej sekty w Niemczech - napisała zrozpaczona matka. Okazuje się, że policja nic nie może zrobić. - Niestety Igor jest tam "legalnie", tzn. Wyraził taką wolę i wobec tego policja polska jest bezsilna - czytamy w poście.

- Problem polega na tym, iż Igor jest w tym "ośrodku" "dobrowolnie", tzn. podpisał zgodę lub wyraził wolę na bycie tamże. Nie do udowodnienia jest, oczywiście, manipulacja jakiej tam podlega oraz prawdopodobnie podawanie mu psychotropów czy innych środków odurzających - opisuje sytuację Igora. Okazało się, że chłopak czasem kontaktuje się z matką, ale bardzo się zmienił!

- Igor sporadycznie czasami odpowiada na SMS-y, czasem dzwoni... jednak ogromnie się zmienił. Jest wrogo nastawiony i agresywny, totalnie inny, jakby to nie był on... nie tylko do mnie, ale do najbliższych mu ludzi, których zawsze kochał i cenił - napisała Luba Marinow. - Na SMS-y czasem zamiast Igora odpowiada ktoś inny posługując się translatorami internetowymi, co łatwo stwierdzić po dziwnej składni... W kontaktach telefonicznych zawsze ktoś stoi koło niego i kontroluje rozmowę - czytamy. Na domiar złego porzucił swoją największą pasję, czyli śpiew.

- Igor jest na razie niczym Kaj z baśni o Królowej Śniegu... Ma zamrożone serce... Wysyłajmy do niego Ciepło, by ponownie ożył... - apeluje matka chłopaka.

Zobacz: Taylor Swift to klon wyznawczyni Szatana? Szokująca teoria spiskowa!