Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk po raz pierwszy zyskali sympatię widzów dzięki wspólnej grze w popularnym serialu. Ich relacja nie ograniczała się wyłącznie do ekranowego romansu, aktorzy przez siedem lat byli ze sobą prywatnie, wychowując dwóch synów. Po burzliwym rozstaniu w 2012 roku ich kontakt stał się napięty, a oboje raczej unikają publicznych komentarzy na temat swojego życia osobistego. Dlatego ostatnie słowa Krawczyka, wypowiedziane w odpowiedzi na pytanie internauty o przemianę Zając, wzbudziły spore zdziwienie.
Zobacz też: Okropne słowa Mikołaja Krawczyka o Anecie Zając! Aż trudno uwierzyć, co napisał o jej wyglądzie
Urszula Dębska nie zostawiła suchej nitki na Mikołaju Krawczyku
W swoich wypowiedziach na TikToku Mikołaj Krawczyk pozwolił sobie na mocno krytyczne i obraźliwe uwagi pod adresem byłej partnerki. Porównywał ją do swojej obecnej żony Sylwii Juszczak oraz do Agnieszki Włodarczyk, z którą łączyły go wcześniejsze relacje, podkreślając, że "nigdy nie będzie taka jak one". W komentarzach nie zabrakło też złośliwości. Internauci nie pozostawili suchej nitki na Krawczyku, a głos w sprawie zabrała także Urszula Dębska, która jednoznacznie skrytykowała jego postawę.
Niektórzy myślą, że są główną rolą w swoim życiu, a tak naprawdę grają tylko statystę we własnym ego. Wyobraź sobie być ojcem, który zamiast dawać przykład dzieciom, ćwiczy w nieskończoność rolę "ofiary", bez scenariusza, ale z wielką pewnością, że to dzieło sztuki. To fascynujące, jak można mylić bycie aktorem z byciem wartościowym człowiekiem. Ego tak duże, że już dawno wyszło z kadru, a empatia… nawet nie przyszła na casting (...) Niektórzy nie mają nic mądrego do powiedzenia, ale mówią dużo, bo cisza byłaby zbyt głośnym przypomnieniem, że tak naprawdę nie mają nic do zaoferowania. Temu panu już dawno środowisko powinno podziękować i wręczyć towarzyskie wypowiedzenie - napisała Dębska w sieci.
Zobacz też: Gwiazda "Pierwszej Miłości" zrównała Krawczyka z ziemią! Ujawnia nieznane fakty. Poszło o Zając
Zobacz naszą galerię: Urszula Dębska ostro do Mikołaja Krawczyka. "Ego tak duże, że już dawno wyszło z kadru"