Uwiódł kilka tysięcy kobiet, po 2 tysiącach przestał je liczyć. Zobacz, ile dzieci miał Kalibabka i co się z nimi dzieje [ZDJĘCIA]

2022-06-23 12:33

Jerzy Kalibabka (†62 l.) był największym podrywaczem i oszustem w historii PRL. Uwiódł kilka tysięcy kobiet, trudno jednak powiedzieć, ile ich dokładnie było. W wywiadach chwalił się, że po dwóch tysiącach przestał je liczyć. Jego procesem żyła cała Polska, a sąd oszacował, że oszukał kobiety na ponad 15 milionów złotych. W dodatku wiele z nich, po upojnej nocy ze słynnym Tulipanem, zaszło w ciążę. Zobacz, ile dzieci miał Kalibabka. Jedna z jego córek zdradziła też, jakim był ojcem.

Jerzy Kalibabka: zobacz, kim był i ile miał dzieci popularny Tulipan

i

Autor: pl.wikipedia.org Jerzy Kalibabka: zobacz, kim był i ile miał dzieci popularny Tulipan

Jerzy Kalibabka pochodził z Dziwnowa, w którym pracował jako rybak. W wieku 21 lat stwierdził jednak, że można dużo lepiej i łatwiej żyć. Przeprowadził się nad morze i został podrywaczem-oszustem. Jego ofiarami padały głównie zamożne turystki z Niemiec, choć nie odpuszczał żadnej kobiecie. Po trzech latach postanowił rozszerzyć swoją działalność na inne miasta i został sutenerem. Razem ze wspólnikami okradali bogate panie w Warszawie, Szczecinie, Zielonej Górze i w wielu kurortach, w których najczęściej można było spotkać majętnych ludzi.

- Potrafił sprawnie i sprytnie wykreować mit wokół własnej osoby. Twierdził, że działał tylko z miłości, uszczęśliwiał swoje wybranki, że był takim miłosnym Robin Hoodem. Ale to był zwykły bandyta, złodziej i gwałciciel - napisał o Kalibabce Patryk Pleskot, główny specjalista w Instytucie Pamięci Narodowej i autor książki "Przekręt. Najwięksi kanciarze PRL-u i III RP".

I choć milicja co raz przymykała Tulipana, to na dłużej zamknięto go dopiero w 1982 roku. Jerzy Kalibabka stanął przed sądem, postawiono mu 103 zarzuty. Oszacowano, że okradł kobiety na co najmniej 15 milionów złotych. Słynny amant został skazany na 15 lat więzienia i musiał zapłacić milion złotych grzywny. W jej spłacie pomógł mu producent serialu "Tulipan". Kalibabka wyszedł z więzienia po 10 latach i wrócił do rodzinnego Dziwnowa. Zainteresowanie jego osobą było jednak tak duże, że postanowił uciec do Gorzowa Wielkopolskiego.

Właśnie tam poznał Karinę, która została jego żoną i urodziła mu pięcioro dzieci. Z oficjalnych danych wynika, że z licznych romansów Kalibabki, narodziło się aż 28 dzieci. Być może jest ich więcej, a część oszukanych kobiet ze wstydu nie podała tożsamości ojca. O dzieciach Kalibabki zrobiło się głośno, gdy jego córka Gracja i syn Jacek zgłosili się do 9. edycji programu "Top model". W programie nie uniknęli pytań o owianego złą sławą ojca.

- Gdy ludzie pytają mnie, kim był dla mnie, mogę powiedzieć, że ojcem i bardzo dobrym przykładem. Zostawił w nas ogromną siłę, wszystkie jego słowa noszę w sercu. Wiem, że dzięki nim nic nie jest w stanie mnie złamać. A udział w Top Model to czas, kiedy spełniamy marzenia swoje i taty - powiedziała przed kamerą Gracja.

Córka z oficjalnego małżeństwa zapewniała, że Tulipan był kochającym ojcem. Wyznała też, że posiadanie znanego nazwiska - szczególnie w dzieciństwie - miało więcej minusów, niż plusów. Ojciec pocieszał ją słowami "dorośniesz, to zobaczysz".

O tym, jakimi rodzicami byli Jerzy i Karina, opowiedzieli też ich sąsiedzi.

- Widać było, że bardzo kochają swoje dzieci i poświęcają im dużo uwagi. Jak dzieciaki były małe, Jurek często chodził z nimi na plażę. Często też słyszałem, jak ćwiczyli grę na instrumentach w domu - mówili "Faktowi" sąsiedzi Kalibabki.

Zobaczcie niżej zdjęcia Kalibabki, jego żony i dzieci.

Sonda
Czy Twoim zdaniem 40-stka to dobry wiek na dziecko?
Skandal na grobie Pawła Królikowskiego. Afera na Powązkach Wojskowych. Niezapomniani

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki