Działo się! W kolejnym odcinku Warsaw Shore poznaliśmy drugie oblicze szefa. Boss zaprosił wszystkich ekipowiczów do SPA i ukarał Alana za złe zachowanie. Alan miał sprzątać chatę po domówce. Pomagać mu mieli Duża i Damian, którzy przegrali zawody na poligonie. Alan zreflektował się i przepraszał Magdę za to, że wylał na nią drinka. Twierdził, że nie panował nad sobą i nic nie pamięta. Przepraszał także Dużą, ale Ania była oschła. Nie wybaczyła mu tak od razu... Wojtek nie pojechał do SPA, strasznie bolała go głowa!
Paweł w SPA dokazywał. Masował Alana (ten się nie zorientował) i Damiana (tu użył penisa, co bardzo się Świeżakowi podobało). Następnego dnia rano Mała i Paweł pojechali do pracy w japońskiej knajpie. Robili sushi. Mała wyglądała uroczo w kimonie.
Świeżak wierzy w sny! - Jak mi się śni woda to jest dobrze, nie. Ostatnio mi się delfiny śniły - mówił. Na imprezie zaczęło się od zamieszania. Dziewczyny biły się z Hiszpankami, potem Paweł i Ewelina zaczęli się bić z jakimś panem, który obrażał Ewelinę (mówił, że jest brzydka).
Świeżak wrócił do domu z Dominiką. Była niesympatyczna i pokłóciła się z członkami ekipy. Pojechała do domu, Damian został sam i nic nie zaliczył. Magda strasznie się upiła. Mała tez zaliczyła zgona - prawie zasnęła w wannie. - Prosiłam Boga, żeby pomógł mi się rozebrać - komentowała.
Na zakończenie odcinka dowiedzieliśmy się, że już niebawem zobaczymy Trybsona i Elizę! W kolejnym odcinku będą imprezować!
Zobacz: Ślub Elizy i Trybsona w Warsaw Shore?